poniedziałek, 27 listopada 2023

OpenMandriva Lx - Mandrake XXI wieku

OpenMandriva Lx - Linuks Mandrake i Mandriva XXI wieku


OpenMandriva Lx to nowsza od ponad dekady dystrybucja Linuksa, która zastąpiła nierozwijanych już kultowych systemów Mandriva oraz wcześniejszego legendarnego Mandrake'a. OpenMandriva, w skrócie OM - oferuje nowocześniejsze rozwiązania i niezbędne oprogramowanie do działania na najnowszych komputerach z systemem Linux. Wersja piąta dystrybucji, OpenMandriva Lx 5.0, o nazwie kodowej "lodine" wydana została jesienią 25 listopada 2023 roku, akurat do pobrania,  instalowania i testowania w andrzejkowy wieczór wróżbeny. 

Wiosenny OM Live 2023 przed instalacją


OM Lx to system, który stawia na sprawdzone rozwiązania i dlatego też w jej repozytoriach nie uświadczamy najnowszych wersji dodatkowego oprogramowania oczywiście poza poprawkami wpływającymi bezpośrednio na bezpieczeństwo, ale zawsze można dodatkowe repo podłączyć jak ktoś lubi się pobawić z tym co najświeższe. System OM Lx 5.0 instaluje się szybko i sprawnie na maszynach, PC i laptomach mających już ponad 15 lat, zatem wielu użytkowników może być bardzo zadowolonych, szczególnie jak zdecydują się cały dysk twardy sformatować pod OpenMandriva Linux. 

OpenMandriva Lx jest bardzo miła dla oka za sprawą środowiska KDE. Nie zabrakło także menu GRUBa czy gustownego ekranu logowania się do systemu. Konfiguracja odbywa się za pomocą autorskiego centrum konfiguracyjnego. Do dyspozycji oddano także Menadżer pakietów. 

Nowe wydanie OM Lx 5.0 bazuje m.in. na linuksowym jądrze 6.6 LTS (kernel-desktop-6.6.2; dostępne jest także 6.7.0-rc2), Mesa 23.3.0-rc4, Qt 5.15.11+KDE Patches i 6.6.0, KDE Frameworks 5.112, KDE Gear 23.08.3, Plasma 5.27.9.1, LibreOffice 7.6.3 i inne aktualne oprogramowanie Open Source. Oprócz aktualizacji  komponentów jest to pierwsze wydanie Open Mandrivy o stałym punkcie wydawniczym (5.0), które łączy systemy plików / i /usr. Wszystkie najnowsze znane luki w zabezpieczeniach (glibc i curl) zostały naprawione. Zdecydowanie zaleca się wszystkim użytkownikom wersji OpenMandriva Lx 4.x wykonanie nowej instalacji dla wersji 5.0. 

Osoby korzystające z OpenMandriva ROME (wersja ciągła) lub Cooker nie muszą aktualizować, chociaż wgranie systemu całkiem na nowo z solidnym formatowaniem dysku, to dobry zwyczaj, co parę lat chociaż. Wszystkie nowe funkcje udostępnione w wersji 5.0 są już dostępne w gałęziach wydań ciągłych i zostały tam szeroko przetestowane. 

środa, 22 lutego 2023

Linux Kernel 6.2 - Wiosna 2023

Linux 6.2 LTS wylądował 


Linux 6.2 to pierwsza duża aktualizacja jądra Linux w 2023 roku, wydana w lutym. Choć na liście nowości nie ma bardzo głośnych pozycji, to jako całość to wydanie wypada naprawdę dobrze. Sprawdzamy nowości, w nowym wydaniu LTS. To właśnie Linux 6.2 trafi najpewniej do nowych wersji największych dystrybucji. Sprawdźmy więc, co w nim nowego. Za nami już premiera pierwszej w tym roku stabilnej wersji jądra Linux. Wydany właśnie Linux 6.2 to wydanie o wydłużonym okresie wsparcia i będzie aktualizowane aż do końca 2026 roku. Czy dodatkowy tydzień na zakończenie prac nad tą wersją, jaki Linus Torvalds przewidział w związku z przerwą świąteczno-noworoczną przełożył się na więcej zawartości?  


Nieco ponad dwa miesiące po poprzednim wydaniu światło dzienne ujrzał kernel Linux 6.2. Nowa wersja jądra przynosi sporo poprawek – głównie dotyczących wydajności i bezpieczeństwa, ale też sprzętowej kompatybilności. I może od tej ostatniej rozpocznijmy przegląd przygotowanych nowości. Linux 6.2 wreszcie w pełni obsługuje układy graficzne Intel Arc, a procesory z rodziny Skylake odnotowują wzrost wydajności dzięki funkcji Call Depth Tracking. Wypada też podkreślić, że jest to pierwsza wersja linuksowego jądra kompatybilna z jednostkami Apple M1 Pro, Max i Ultra. Wstępnej obsługi doczekała się także grafika Nvidia RTX 30. 

„Nie tak sexy jak 6.1”! Sam Linus Torvalds podzielił się na łamach listy dyskusyjnej zespołu rozwijającego Linuksa spostrzeżeniem, że Linux 6.2, nie jest tak ekscytującym wydaniem, jak poprzednie. „Może wydanie LTS nie jest tak sexy, jak 6.1, ale takie nudne kernele też potrzebują trochę testerskiej miłości” – pisze nam Linus Torvalds. To nie powinno dziwić – po LTS-ach spodziewamy się przede wszystkim stabilności (stąd także odezwa do testerów), a nie znaczących zmian, które mogłyby zagrozić kompatybilności czy stabilności oprogramowania wykorzystującego jądro o wydłużonym okresie wsparcia. 

Ważne zmiany dla Intela! Na najważniejszą nowość w Linuksie 6.2 wyrasta obsługa układów graficznych Intel Arc, której sterowniki uzyskały w końcu status stabilnych. Arc to próba zaistnienia Intela na rynku grafiki dyskretnej, z której skorzystać będzie można wszędzie tam, gdzie grafika zintegrowana z procesorami nie spełnia oczekiwań, przede wszystkim chodzi tu o gry. Oczywiście z kart Arc można było na systemach linuksowych już wcześniej, niemniej od teraz można już korzystać z pełni możliwości grafik Intela bez konieczności nadpisywania parametru i915.forc_probe. 

poniedziałek, 1 sierpnia 2022

Linux Kernel 5.19 Lato 2022

Linux Kernel 5.19 oficjalnie wydany - Lato 2022 


Linus Torvalds w dniu 1 sierpnia 2022 roku poinformował o wydaniu kolejnego jądra Linux 5.19 jako głównej gałęzi, która przynosi nowe funkcje, ulepszoną obsługę sprzętu oraz wiele poprawek znalezionych dotąd błędów i zabezpieczeń. 

Jest nowe jądro Linuxa w wersji 5.19, w którym pojawiło się wiele usprawnień dla połączeń bezprzewodowych i przewodowych. Mowa tu chociażby o wsparciu dla Big TCP oraz o sterowniku dla pureLiFi. Poprawione zostało także MPTCP i dodane jest wsparcie wake-on-LAN dla ATH11K od Qualcomma. Laptopy z układami Intela powinny zyskać o wiele lepszą pracę. Mowa tu o ukróceniu przesadnego grzania się czy drenowania baterii w trybie uśpienia. Dotyczy to układów od generacji Skylake. Poprawiono także wsparcie dla DRM (Direct Rendering Manager) w układach AMD. 


Linux Kernel 5.19 wprowadza sterownik dla kontrolera dysku NVMe w komputerach z procesorami Apple M1. Pamiętacie klawiaturę bezprzewodową ThinkPad TrackPoint II? Ta już wcześniej działała świetnie, ale w tym momencie jest ona “natywna” i od teraz działa chociażby funkcja przycisku środkowego czy też wprowadzono naturalne przewijanie. Poprawki zyskały także klawiatury Keychron. Wprowadzono również wsparcie dla trackpointa Lenovo X12 i poprawiono znacznie działanie urządzeń Wacom. Nowy Linux Kernel 5.19 już został wydany. Zapewne za jakiś czas pojawi się w każdej dystrybucji. W przypadku Pop!_OS, Fedory czy Manjaro będzie to całkiem szybko. 

Jądros Linux 5.19 to przede wszystkim garść rozwiązań optymalizujących połączenia bezprzewodowe, jak i przewodowe. Wśród ciekawostek znajdują się między innymi: sterownik dla pureLiFi (technologii wykorzystującej światło do przesyłania informacji) czy też obsługa Big TCP. Nowa wersja jądra wprowadza także (oszczędzającą miejsce) alternatywę dla firmware’u w formacie XZ – w postaci Zstd. Z kolei dodatki w podsystemie HWMON poprawiają kwestie związane z monitorowaniem sprzętu. 

Użytkownicy laptopów z procesorami Intela powinni pożegnać się z problemami, takimi jak nadmierne przegrzewanie się i rozładowywanie się akumulatorów w trybie uśpienia. Lepszej obsługi doczekały się także rysiki Wacom oraz klawiatury Lenovo i Keychron. Wartą wspomnienia informacją jest również pełna kompatybilność sprzętu ARM64 z systemem Linux. Dzięki temu na przykład MacBooki bardzo dobrze współpracują z dystrybucjami opartymi na tym kernelu. 

wtorek, 5 lipca 2022

Rosja obchodzi sankcje na laptopy

Rosja łatwo obchodzi sankcje - "puste" laptopy bez OS, Linux i pirackie oprogramowanie! 


W połowie roku 2022 już ponad 60 procent laptopów jest wysyłanych do Rosji bez systemu operacyjnego (OS). Dystrybutorzy spodziewają się, że do jesieni roku 2022 udział laptopów bez preinstalowanego systemu OS może wzrosnąć nawet do 80-90 procent rynku. W takim sprzęcie Rosjanie najczęściej instalują oprogramowanie z własnego wyboru, w tym chętnie różne dystrybucje Linuksa oraz oprogramowanie pirackie. 


W czerwcu 2022 roku dostawy laptopów do Rosji, a ściślej do Federacji Rosyjskiej, z wstępnie zainstalowanymi systemami operacyjnymi Windows lub macOS wyniosły zaledwie 40 procent całkowitej liczby urządzeń sprowadzonych do kraju, podczas gdy na początku roku 2022 takie urządzenia stanowiły tylko 24 procent - pisze "Kommiersant". Do jesieni roku 2022 ilość importowanych laptopów bez zainstalowanego systemu operacyjnego osiągnie 80-90 procent. W pewnej części, ludność Federacji Rosyjskiej, nie chce preinstalowanych systemów operacyjnych firm amerykańskich i europejskich, które biorą w tak zwanych sankcjach amerykańskich, które w swej istocie, wedle samych Rosjan (ludności, nie państwa), są nielegalne i przestępcze wobec ludności cywilnej Rosji i Federacji Rosyjskiej. 

W pierwszej połowie 2022 roku w Rosji, w całej Federacji, sprzedano ponad 1,4 miliona laptopów o wartości 90 miliardów rubli, czyli o 10 procent więcej w sztukach i ponad jedną czwartą wartościowo rok do roku w porównaniu z 2021 rokiem. Od rozpoczęcia rosyjskiej operacji specjalnej  na Ukrainie w lutym 2022 (oficjalnie spowodowanej represjonowaniem ludności słowiańskiej przez bojówki banderowskie w Donbasie, Noworosji i Małorosji), rosyjscy dystrybutorzy laptopów zostali odcięci od największych Zachodnich dostawców sprzętu z preinstalowanym oprogramowaniem licencyjnym. Sprzęt zamawiają najczęściej w Chinach Ludowych i Korei Płd., a także w Turcji. 

wtorek, 21 września 2021

System openEulerOS od Huawei

Czym jest openEuler OS?


Huawei ogłosił premierę… nowej wersji systemu operacyjnego!

W 2019 roku Huawei wydał system operacyjny Euler OS, który jest dystrybucją Linuksa. Nie była to jednak zbyt powszechna wiadomość, ponieważ już wtedy cały świat skupił się na sankcjach nałożonych na firmę przez USA, oraz na szybkim rozwoju HarmonyOS. Nie oznacza to jednak, że projekt Euler poszedł w odstawkę, a wręcz przeciwnie. Huawei wciąż nad nim pracował i teraz przygotowuje się do premiery nowego systemu operacyjnego openEuler OS, który ma zostać ogłoszony w sobotę 25 września 2021 roku. Ze względu na niemałe problemy mnożone przestępczo i bezprawnie od 20219 roku przez amerykański reżim zaburzonego psychicznie ignoranta Donalda Trumpa, Huawei zaczął pracować nad własnymi systemami operacyjnymi. Już od dawna wiemy o HarmonyOS aka HongMengOS dla urządzeń mobilnych. Teraz jednak producent ogłosił premierę mocnej własnej dystrybucji Linuxa o nazwie openEuler OS. Od ręki do pobrania jest wersja openEuler 21.3 z marca 2021 roku lub edycja jesienna 20.09 z września 2021 roku, co łatwo znaleźć na stronie anglojęzycznej dystrybucji. Dostepne są także wersje serwerowe jak EulixOS Server, a także HopeStage Enterprise Linux czyli distro dla celów biznesowych... 



EulerOS to komercyjna dystrybucja Linuksa opracowana przez Huawei w oparciu o kod źródłowy CentOS dla aplikacji korporacyjnych. Huawei wypuścił także edycję społecznościową EulerOS, OpenEuler, wraz z kodem źródłowym na Gitee. EulerOS 2.0, działający na serwerze Huawei KunLun Mission Critical Server, uzyskał certyfikat zgodności ze standardem Unix 03 The Open Group, będąc jedyną dystrybucją Linuksa certyfikowaną dla Unix 03. EulerOS/KunLun umożliwia wymianę modułów płyty jednostki centralnej i modułów pamięci bez zatrzymywania systemu operacyjnego. Wymiana procesora i pamięci na gorąco jest zapewniana przez EulerOS. EulerOS to jeden z pięciu systemów operacyjnych (EulerOS, macOS, Solaris, HP-UX i IBM AIX) i jedyna dystrybucja Linuksa certyfikowana przez komitet Opengroup jako zgodna ze standardem UNIX 03. Huawei początkowo ogłosiło program openEuler w 2019 roku jesienią jako system operacyjny typu open source i wydało w marcu 2020 roku wersję 20.03 LTS (Long Term Support). We wrześniu 2021 firma przygotowuje się do uruchomienia nowej wersji systemu operacyjnego openEuler, który zostaje ogłoszony 25 września 2021 roku. Nadchodząca wersja systemu operacyjnego openEuler to otwarta i bezpłatna platforma dystrybucji Linuksa, która zaoferuje otwartą społeczność dla programistów na całym świecie. 

Huawei openEuler OS 


W związku z zapowiedzią założyciel Huaweia stwierdził, że firma będzie zwiększać swoje wysiłki w celu wzmocnienia infrastruktury cyfrowej. Ponadto, marka będzie również dążyć do zapewnienia trwałego i niezawodnego fundamentu dla tej platformy. Nadchodzący system operacyjny openEuler ma być otwartą i darmową platformą dystrybucji Linuksa, która będzie oferować otwartą społeczność dla deweloperów na całym świecie. Huawei także potwierdził, że planuje aktualizację openEuler. Wersja 22.03 zostanie wydana w przyszłym roku i będzie oparta na Linux Kernel 5.10.  

Warto dodać, że system ten to nie tylko dzieło Huaweia. openEuler jest platformą, która została zaprojektowana we współpracy z innymi głównymi gigantami technologicznymi. Jego wysiłki w celu stworzenia jednolitego i otwartego systemu operacyjnego, który będzie obsługiwał struktury wieloprocesorowe, które będą rozwijać ekosystem sprzętu i oprogramowania aplikacji. Czy będzie się więc kanibalizować z HarmonyOS w wersji na komputery? Raczej nie. Wiele wskazuje na to, że obydwa systemy będą dedykowane innym grupom docelowym. Więcej szczegółów poznamy jednak od 25 września 2021 roku, co zbiegło się z datą uwolnienia pani Meng Wanzhou nielegalnie przetrzymywanej od 2018 roku w pedo-nazistowskim areszcie w Kanadzie wiceprezes firmy Huawei, przez neofaszystowski reżim premiera Trudeau znanego m.in. z gwałcenia i mordowania setek tysięcy indiańskich i eskimoskich dzieci w XX wieku. 

Firma Huawei, jako założyciel i siła napędowa systemu linuksowego wysokiej jakości openEuler, zobowiązuje się do inwestowania w społeczności open source. Jako otwarta społeczność, openEuler jest wspólną twierdzą, stworzoną wspólnie przez coraz większą liczbę globalnych programistów.

+ 18 września 2019 roku Huawei ogłosił, że jego system operacyjny przejdzie na otwartoźródłowy open source pod adresem https://openeuler.org/en/ wraz z planami rozwoju dystrybucji.
+ 31 grudnia 2019 roku oficjalnie udostępniono kod źródłowy openEuler. Do 25 marca 2020 roku ISO odnotowało 5479 pobrań i otrzymało 5324 kody od 220 programistów. 
+ 27 marca 2020 roku edycja openEuler 20.03 LTS została oficjalnie wydana w społeczności open source jako pierwsza edycja LTS czyli o długoterminowym wsparciu. 

Społeczność openEuler szybko nabiera kształtu, a jej sekretariat, komitet techniczny i komitet ds. bezpieczeństwa działają od marca 2020 roku. Do 28 marca 2020 roku uczestnicy społeczności zgłosili się do wspeirania i utworzyli ponad 30 prezydatnych innowacyjnych zespołów projektowych. 

niedziela, 13 grudnia 2020

Linux Kernel 5.10 LTS - grudzień 2020 roku

Linux 5.10 - Najważniejsza aktualizacja od lat 

Linux 5.10 ujrzał światło dzienne w połowie grudnia 2020 roku, dokładnie 13 czerwca 2020 roku. To jedno z najważniejszych wydań jądra czyli kernela w ostatnich latach, które przynosi wiele nowości i udoskonaleń a do tego ma bardzo duże znaczenie dla całej społeczności linuksowej. 

Jak wyliczył portal Phoronix, kompilacja 5.10 zawiera 704 tysięcy linijek nowego kodu oraz 419 tysięcy usuniętych. Nowa wersja wprowadza szerszą obsługę sprzętu Nvidii i Broadcom, w tym sterowników graficznych do Raspberry Pi 4, a także zgodność z wieloma nowymi procesorami i układami graficznymi. Torvalds łącznie zliczył prawie 14 000 zmian naniesionych przez około 1700 osób. Poprawki dotyczyły najróżniejszych aspektów - od współpracy Linuxa z chipami Nvidii dla autonomicznych samochodów po wsparcie kontrolerów z Nintendo Switch. Przez ostatnie dwa tygodnie pracy słynny inżynier oprogramowania musiał zająć się wdrożeniem około 1000 łatek. 


Linux 5.10 LTS – wydanie jądra na lata 

Linux 5.10 jest wydaniem o wydłużonym wsparciu (to tak zwany LTS) – na pomoc techniczną można liczyć aż do 2026 roku. Zwykle w takich przypadkach twórcy kernela skupiają się na poprawie stabilności, ale jeśli myślisz, że nie ma tu żadnych dużych nowości, to jesteś w błędzie. Linus Torvalds ze swoim zespołem postarał się o wiele naprawdę świetnych zmian i nowinek. Przede wszystkim jądro działa lepiej, szybciej i wydajniej niż kiedykolwiek wcześniej, a o to najbardziej chodzi w postępie technologicznym. Linux 5.10 będzie kolejną edycją jądra, które zostanie objęte długoterminowym wsparciem technicznym. Informację o wyborze tej kolejnej 21 już wersji LTS przekazał Greg Kroah-Hartman. Nastąpiło to w trakcie wirtualnego spotkania Open-Source Summit Europe. Obecnym wydaniem LTS Linuksa jest to z numerkiem 5.4, którą udostępniono w listopadzie 2019 roku. W przypadku Linux 5.4 LTS aktualizacje będą dostarczane do grudnia 2025 roku. 

wtorek, 13 października 2020

Linux Kernel 5.9 na jesień 2020

Linux 5.9 - nowa wersja jądra oficjalnie na jesień 2020 

Oto lista zmian i nowości jesiennego wydania jądra nowego Linuksa! Na stronie Kernel.org opublikowany został właśnie kernel Linux 5.9. Co się zmieniło? Czego oczekiwać po nowej wersji systemu? W tej wersji znalazła się nowinka, nad którą prace trwały przez ponad pół dekady...  


Wszyscy twórcy oprogramowania pracują ciągle nad udoskonaleniem i rozwojem własnych systemów. Każdemu zależy na jak największym wzroście wydajności ale zdarza się, że na wprowadzane zmiany trzeba długo czekać. Niekiedy zadowalające wyniki osiąga się nawet po kilku latach prób i modyfikacji. Tak było chociażby i z Linuksem, bo dopiero obecnie, po prawie połowie dekady czekania na pewne udoskonalenia, został wydany Linux w wersji 5.9. Jak mówi o nim sam Linus Torvalds: "Liczyłem na trochę mniej zmian, ale jednocześnie nie wydaje się, żeby było tu coś szczególnie przerażającego". Zmiany są - w dodatku znaczące - a system jest stabilny i możliwy do pobrania ze strony Kernel.org. Linux rozwija się dynamicznie, a liczba użytkowników corocznie rośnie! 

Główną modyfikacją jest usprawnienie w obrębie pamięci masowych związanych z obsługą strefowej przestrzeni nazw (ang. Zoned Namespace - ZNS) w protokole NVMe. Pozwoli to na znaczy wzrost żywotności nośników i optymalizację pracy. Na naszych domowych maszynach nie odczujemy prawdopodobnie dużej różnicy, ale w kompleksach makroskalowych wydajność może znacznie skoczyć. Nowe jądro Linuksa wspierać będzie świeże komponenty, takie jak: IBM POWER10, procesory Intel Rocket Lake oraz karty graficzne Radeon RX 6000 (RDNA 2). Warto też wspomnieć o ulepszeniach dla systemów plików BTRFS, XFS, ext4 i F2FS. 

wtorek, 24 września 2019

Komputery kwantowe IBM Google

Supremacja procesorów kwantowych nadchodzi 


Supremacja kwantowa to potencjalna zdolność kwantowych urządzeń komputerowych do rozwiązywania problemów, których klasyczne komputery praktycznie nie potrafią wykonać. Najistotniejszą ich zaletą jest szybkość wykonywania operacji obliczeniowych. Ta złożoność obliczeniowa procesów wykonywanych przez komputer kwantowy oznacza generalnie wielobiegunowe przyspieszenie w stosunku do najlepszego istniejącego klasycznego algorytmu, który wykorzystuje system binarny. Obecne komputery, które dla porównania z maszynami kwantowymi już zaczynają być nazywane „klasycznymi", wykonują wszelkie obliczenia za pomocą zer i jedynek. Innymi słowy: „mózgiem" każdego komputera, tabletu czy smartfona jest procesor, który dokonuje obliczeń, zamieniając wszelkie liczby i litery w ciągi zer i jedynek, z których jedynki oznaczają przepływ prądu, a zero jego brak. Dzięki temu pozornie prostemu mechanizmowi można „układać" przepływ prądu lub jego brak w różne kombinacje. Każda jedynka lub zero to bit – podstawowa, najmniejsza porcja informacji.



W komputerze czy raczej procesorze kwantowym podstawową jednostką informacji jest kubit (qubit), którego nazwa jest skrótem od zwrotu "quantum bit" (kwantobit). Mówiąc bardzo skrótowo: kubit opisuje pewien układ kwantowy, o którym nie możemy uzyskać pełnej informacji bez zaburzenia go poprzez pomiar. Podobnie jak w słynnym eksperymencie myślowym zaproponowanym przez austriackiego fizyka Erwina Schrödingera, gdzie kot zamknięty w pudełku ze śmiercionośnym gazem jest zawsze żywy lub martwy do czasu otwarcia pudełka i dokonania pomiaru, kubit jest jednocześnie zerem i jedynką. Fizyka kwantowa nazywa taką sytuację superpozycją stanów. Jest ona bardzo nietrwała. Nawet najmniejszy kontakt z otoczeniem powoduje, że w ułamku sekundy układ wypada ze stanu superpozycji do stanu stacjonarnego. Takie zjawisko fizycy nazywają dekoherencją. Stanowi ona największą przeszkodę w pracy maszyn kwantowych. Wygląda jednak na to, że wielkie koncerny informatyczne znalazły metody pozwalające zapanować nad tym zjawiskiem. To, co rozróżnia komputery kwantowe i klasyczne, to niezwykła szybkość wykonywanych operacji obliczeniowych. Informatycy przewidywali, że takie kwantowe maszyny będą zdolne przeprowadzać w ciągu kilku sekund operacje liczbowe, które komputerom tradycyjnym zajmą nie lata, ale tysiące lat.

czwartek, 19 września 2019

mBank odmawia logowania przez Internet

mBank odmawia klientowi logowania przez Internet z komputera... 


Zawsze głównie o Linuksie, a tym razem o perypetiach z serwisem transakcyjnym w mBank po czarnej sobocie czyli po wprowadzeniu rzekomej mocnej autoryzacji PSD2. Oczywiście, na komputerze logującym się do mBanku system Linux. Z okazji wprowadznia eurogłupiego bezmózgowia PSD2 z dniem 14 września 2019 dotąd solidny internetowy mBank jakoś pogorszył znacząco obsługę klientów i nie raczy nawet służyć fachową pomocą - zapewne dlatego, że personel czegoś nie potrafi, nie ogarnia tematu zmian albo bank spaskudził swoje oprogramowanie tak, że się zwyczajnie nie da bo są poważne błędy - ale w takim razie to chcę wiedzieć ile zajmie mBankowi usuwanie swojej totalnej i kompromitującej awarii którą spowodował swoim wadliwym oprogramowaniem lub nieprzewidzianymi błędami (takie się zdarzają, jeśli o oprogramowanie chodzi).

Artykuł opisuje specjalną ofertę mBanku: zablokowanie dostępu do konta i subtelne "spadaj dziadu"

Jako zwyczajny "szary klient" o niewielkiej zapewne wartości z punktu widzenia zysków banku, dzień przed wprowadzeniem PSD2 (przed wrześniową czarną sobotą) loguję się na swoje konto do mBanku normalnie, przez Internet, jak zwykle, przez przeglądarkę. Z opcji wybieram autoryzację mobilną, instaluję do tego celu na smartfonie aplikację mBank PL, a na koncie ustawia się autoryzacja mobilna. Przy okazji zaktualizowałem wszystkie swoje dane osobowe i kontaktowe, tak, że email jest aktualny, telefon także podany jest aktualny z numerem na którym zainstalowałem aplikację mobilną mBank PL, a nawet numer dowodu osobistego jest aktualny (bo nie tak dawno wymieniany był na nowy z powodu absurdalnego cyklu dziesięcioletniego). Całość zajęła znacznie ponad dwie godziny bo niektóre opcje są zupełnie niejasne i trzeba było je sprawdzać w ciemno czyli zaczynać procedury od początku. Wszystko powinno działać tak jak trzeba, ale niestety nie działa.

Po dwóch dniach od 14 września 2019 czyli czarnego dnia eurogłupoty PSD2 chcę się zalogować do mBanku z tego samego komputera, całkiem dobrego laptopa, co zawsze. Dotąd używałem autoryzacji z listy kodów jednorazowych - jednego z najlepszych zabezpieczeń konta i tranzakcji o jakim eurogłupota z Brukseli zapomniała chyba w ferworze walki o zajmowanie politycznych stołków. Teraz liczę na wypróbowanie autoryzacji mobilnej z pomocą fachowej aplikacji mBanku.

Niestety, do mBanku nie można się zalogować, a strona internetowa mBanku wywala ciągle te same absurdalne błędy, a na dodatek na czacie mBanku przez mobilną aplikację mBank PL w smartfonie nie można uzyskać żadnej sensownej pomocy. Podane instrukcje zwyczajnie nie działają, a na pierwszą odpowiedź - na pierwsze zapytanie - od rzekomych specjalistów mBanku czekam nawet dwie doby. Cóż, pewnie nawał pracy zaraz po 14 września, rozumiem, że problemy mogą się wydarzyć. To odczekuję jeszcze trochę i już mamy nawet 19 września 2019, czyli dobre pięć dni bez dostępu do mBanku z mojego komputera przez Internent (a miało być tak pięknie z mobilną autoryzacją). Wcześniej nie było problemów z logowaniem z komputera i jakoś mBank nie miewał problemów z rozpoznaniem mojego laptopa.

poniedziałek, 16 września 2019

Linux Kernel 5.3 na jesień 2019

Linux Kernel 5.3 został oficjalnie udostępniony - zawiera sporo istotnych zmian. 


Linux Kernel 5.3 w stabilnej wersji został oficjalnie udostępniony w dniu 15 września 2019 roku. Co niesie ze sobą ta spora aktualizacja? Najnowszy na wrzesień 2019 roku Linux Kernel 5.3 po wypuszczeniu aż ośmiu próbnych wersji Release Candidate został w końcu udostępniony w oficjalnym wydaniu przez Linusa Torvaldsa. To bardzo gruntowna aktualizacja wprowadzająca wiele zmian, wśród których najważniejsze dotyczą usprawnionego wsparcia sprzętu, poprawek wielu błędów (bugów) oraz zmian związanych z architekturą ARM.



Wśród zmian warto wymienić chociażby dodanie obsługi kart graficznych AMD - konkretnie modeli z serii Radeon RX 5700. Wsparcia doczekały się także popularne w chińskich urządzeniach procesory x86 Zhaoxin. Również niektóre z nowszych rozwiązań Intela doczekały się pełnej obsługi. Mowa m.in. o technologii HDR, a także o funkcji Intel Speed Select, wykorzystywanej w układach Intel Cascade Lake. W dużym stopniu ułatwia ona optymalizacje zużycia energii. Usprawniono także obsługę urządzeń marki Apple i Asus zwłaszcza MacBooków i notebooków, zoptymalizowano niektóre starsze wersje sterowników sprzętowych, a także dodano wsparcie dla 16 milionów nowych adresów IPv4 w zakresie 0.0.0.0/8. Samego Linuxa oraz pełną listę zmian znajdziesz na internetowej stronie kernel.org.

Pośród mniej przyziemnych poprawek warto wymienić natomiast obsługę wieloukładowej topologii czipów Intel Cascade Lake, chińskich VIA Zhaoxin czy kilku nowych płytek Arm, w tym Nvidia Jetson Nano. Do tego zbiór optymalizacji pod kątem modelu programowego RISC-V. Wreszcie, ucieszą się właściciele MacBooków z roku 2015 i późniejszych, a także notebooków marki Asus. W przypadku rzeczonych urządzeń poprawiono ponoć obsługę urządzeń wprowadzających. Uzupełniono też listę zgodności ze specyficznymi funkcjami, takimi jak regulacja natężenia podświetlenia klawiatury czy dodatkowe klawisze multimedialne. Wsparcia doczekała się cała rzesza rozwiązań SoC (Qualcomm Dragonboard 845, Purism Librem 5 devkit, STMicro Avenger96, MediaTeka mt8183, TI J721E, Amlogic G12B i inne).

niedziela, 1 września 2019

Smartfony - FOMO i uzależnienia w sieci

Udowodniono negatywny wpływ smartphone'ów na ludzki mózg. Urojenia to jedne z wielu skutków. Smartphony towarzyszą wielu ludziom każdego dnia, niemalże w każdej chwili. Surfuje się po Internecie, ludzie czytają, pracują, wysyłają e-maile (e-listy), korzystają z portali społecznościowych (social mediów) i komunikujeją się z sobą. Na początku były sposobem na ułatwienie życia i zwiększenie produktywności, teraz są jednym z większych zagrożeń, szczególnie dla dzieci i młodzieży. Młode pokolenie smartfonów i portali społecznościowych jest nieprzystosowane do życia i pracy oraz fobiczne i urojeniowe...

Uzależnieni od smartfona i portali społecznościowych


Urojenia jednym ze skutków nadużywania smartphone’ów 

Według raportu Common Sense Media, aż 72% amerykańskich nastolatków natychmiast sprawdza telefon, gdy usłyszy lub poczuje dzwięk i wibrację powiadomienia. Aż 59% rodziców uważa, że ​​ich dzieci są uzależnione od urządzeń mobilnych typu smartfony i tablety. Nie można nie zauważyć, że smartphone’y stały się nieodłączną częścią ludzkiego życia. Niestety coraz więcej badań udowadnia ich negatywny wpływ na psychikę i przyrodę. W szczególności największych zagrożeniem są dla dzieci i nastolatków, które od najmłodszych lat z nich korzystają, nie potrafią jeszcze stawiać sobie granic i są w wieku, gdzie ich mózgi intensywnie się rozwijają, a także najmocniej narażone są na wszelkie deformacje i dewiacje.

Aż 89% badanych amerykańskich uczniów narzeka na przypadłość nazwaną “fantomowymi wibracjami” - wydaje im się, że telefon wibruje, sięgają po niego chcąc sprawdzić powiadomienie, jednak nic nowego nie pojawiło się na ekranie smartphone’a. Obsesyjne sprawdzanie swoich telefonów sprawia, że ludzie stają się coraz bardziej zestresowani, znerwicowani i obsesyjni, co może prowadzić do psychozy. Psycholodzy doszli do wniosku, że ciągłe sprawdzanie smartphone'ów nie tylko ludzi stresuje, ale im bardziej są zestresowani, tym bardziej czują się zmuszeni sprawdzać swoje telefony, tworząc błędne koło uzależnienia i stresu.

wtorek, 28 maja 2019

Huawei z HongMeng Ark OS i Aptoide

Huawei i system operacyjny Harmony OS - HongMeng Ark OS i Aptoid... 


Ark OS lub Harmony OS – tak nazywa się nowy super Android i super Windows od firmy Huawei, w Chinach znany jako HongMeng OS. Przezorne chińskie szefostwo firmy Huawei już od 2012 roku rozwijało własny system operacyjny na wypadek problemów we współpracy z niestabilnymi politycznie firmami Google czy Microsoftem. W maju 2019 roku przy okazji amerykańskiej wojny na sankcje gospodarcze z Chinami i Rosją dowiedzieliśmy się, że nowy system będzie nazywał się Ark OS, a jego wersja na smartfony znana jest pod kodową nazwą HongMeng OS (Harmony OS). Firma Huawei oferuje już App Gallery, które bez większych problemów pozwalać będzie na pobieranie APK programów bezpośrednio ze strony twórców. Z tego względu akurat argumenty medialnych straszycieli o tym, że firma Huawei rzekomo straci aplikacje i podzieli los Bada OS czy Windows Phone, nie ma sensu. Aptoide to także bardzo dobry niezależny sklep repozytorium z aplikacjami na Androida łatwy do zainstalowania na wszystkich smartfonach z Androidem, nie tylko na Huawei!



W 2019 roku od maja chiński koncern musi przygotować się na przyszłość, w której z powodu jednostronnego zerwania współpracy przez USA nie będzie mógł korzystać z mobilnego Androida z dodatkami od Google. Koniec wykorzystywania platformy Google niesie ze sobą sporo absurdalnych konsekwencji. Największy problem dotyczy rynku smartfonów, gdzie klienci niechętnie patrzą na alternatywy dla Androida czy iOS, więc wejście z własnym OS-em jest trochę ryzykowne aczkolwiek chiński rynek to 1,5 miliarda klientów licząc Chińczyków w diasporach poza Chinami. Trzeba jednak wspomnieć o Sailfish OS, który wciąż utrzymuje się na granicy błędu statystycznego, czy Tizenie, którego spotkamy teraz w, np. Smart TV Samsunga, gdyż nie stały się zbyt popularne z uwagi na małą społeczność programistów zwiazanych z ich mobilnymi systemami operacyjnymi. Sankcje USA są reakcją polityczną rządu USA za to, że w I kwartale 2019 roku, koncern Huawei przegonił w sprzedaży smartfonów wysokiej jakości amerykańską firmę Apple i jej iPhone'ów wychodząc na drugie miejsce rankingu w skali całego świata.

Według chińskich raportów, koncern Huawei będzie stopniowo przechodził na własny system operacyjny, który stopniowo będzie wypierał amerykańskiego Androida z urządzeń mobilnych Huawei, a może i innych firm, które zaczną się solidaryzować z Huawei. Roboczo system w Chinach nazywa się HongMeng OS, a poza Chinami na już doczekał się bardziej wdzięcznej nazwy jak najpierw Ark OS, a potem Harmony OS, ale niewątpliwie to ważna informacja, pokazująca, że firma Huawei wie, co musi zrobić na wypadek wojny z amerykańskimi politykierami. Obecni użytkownicy raczej nie odczują ani tej wojny ani tych nowości, ponieważ sam producent będzie próbował zminimalizować efekty tej wojny handlowej pomiędzy USA, a Chinami. Okazuje się, że firma Huawei była już przygotowany na taki niekorzystny dla niej obrót spraw w biznesach z firmami z USA. Huawei zabezpieczyła podzespoły na ponad trzy miesiące w przód, mają gotowe zamienniki systemu i sklepu z aplikacjami, co oznacza, że dobrze robić zapasy, a także słusznym jest zawsze mieć w zapasie alternatywne możliwości i scenariusze.

piątek, 15 marca 2019

Linux Rosa Fresh R11 na 2019 rok

SUPER LINUX ROSA FRESH R11 DESKTOP na 2019 rok 


ROSA Linux zdobywa w Polsce coraz większą popularność wśród fanów niezależnych systemów operacyjnych i OpenSource. Można  spodziewać się, że Desktop Fresh R11, właśnie w dniu 14 marca 2019 roku udostępniona nowa stabilna wersja tej dystrybucji, znacząco zmieni na korzyść popularność tego systemu, jednego z najlepszych dla zwykłych użytkowników komputerów. ROSA LINUX od lat jest jednym z najlepszych linuksowych systemów na desktop domowego komputera, bardzo dopracowanym i pod wieloma względami przewyższającym bardziej popularne systemy z Zachodu. Użytkownicy, którzy już używali Rosa Fresh R10 zapewne zauważyli, że w ramach aktualizacji przeszli na Rosa Fresh R11...

Na łamach oficjalnego bloga projektu, Swietłana Sawieliewa poinformowała o wydaniu ROSA Linux Desktop Fresh R11, nowej wersji systemu, przeznaczonej dla zwolenników świeżych (ale zarazem stabilnych) wersji oprogramowania. Bazuje ona na platformie oznaczonej jako 2016.1, wspieranej aż do 2021 roku. Jednocześnie sygnalizuje ona zbliżający się koniec wsparcia dla poprzednich wydań bazujących na platformie 2014.1, więc jeśli ktoś wciąż z takiej starszej ROSY korzysta, powinien pomyśleć o aktualizacji, a Rosa Fresh R11 akurat świetnie się do tego nadaje.

Linux Rosa Fresh R11 - z popularnym i wygodnym KDE4

ROSA Desktop Fresh R11 


System operacyjny Linux podbija świat! Svetlana Savelyeva w połowie marca 2019 roku poinformowała o wydaniu ROSA Desktop Fresh R11, nowej stabilnej wersji projektu, który tworzy zestaw dystrybucji zorientowanych na komputer domowy.

ROSA jest dystrybucją Linuksa typu Live zbudowaną przez część byłych programistów, którzy pracowali nad sławnym super systemem Mandrake, a potem nad sławetną Mandriva Linux. ROSA Desktop Fresh to odmiana systemu skierowana do grupy entuzjastów, którzy preferują nowe wersje oprogramowania, nowości w Linuksie. ROSA z linii Fresh (Świeży) jest produktem niekomercyjnym i wolnym od opłat. Użyta nazwa „Fresh” oznacza, iż system zawiera świeże wersje pakietów oraz komponentów systemu, porównywalnych do edycji Enterprise. Aktualizacje pozwalają na częste unowocześniania dystrybucji, a pakiety są dobrze wytestowane (świeże stabilne).

Nowe wydanie jest dostępne w czterech wariantach z pulpitami KDE 4, KDE Plasma, LXQt i Xfce. 

sobota, 1 grudnia 2018

Fuchsia OS z jądrem Zircon od Google

Nowy system operacyjny Fuchsia OS z jądrem Zircon od Google'a 


Google już od dłuższego czasu rozwija trzy duże systemy operacyjne - oprogramowanie Chrome OS dla komputerów Chromebook, Androida dla smartfonów i tabletów oraz Wear OS (dawniej Android Wear) dla elektroniki ubieralnej. Wszystkie trzy platformy mają bardzo mocne pozycje na rynku, ale nie oznacza to, że firma nie myśli o żadnych alternatywach. Mało tego, konkurencyjny software już powstaje. Mogłoby się wydawać, że systemy Chrome OS i Android na stałe zagoszczą na rynku sprzętu przenośnego (a przynajmniej na jeszcze wiele, wiele lat). Tymczasem w sierpniu 2016 roku dowiedzieliśmy się, że gigant z Mountain View pracuje nad oprogramowaniem, które może je zastąpić - wzmianki na jego temat pojawiły się w serwisie GitHub. Dowiedzieliśmy się wtedy, że platforma jest rozwijana pod nazwą Fuchsia OS, a jej zapowiedzi spodziewaliśmy się na konferencji z serii I/O w końcu 2017 roku. Od pierwszych przecieków dotyczących software’u minęły już jednak ponad dwa lata, a Amerykanie wciąż nie wprowadzili go oficjalnie na rynek. 

Fuchsia OS - nowy system operacjny od Google

W pierwszym kwartale 2018 rku pojawiało się jednak sporo ciekawych informacji o Fuchsii, nowym systemie operacyjnym Google’a, jednak były to raczej ogólniki, a zainteresowanie mediów skupiło się na demonstracji domyślnego interfejsu użytkownika. Interfejs jak interfejs, nic szczególnego i gdyby do niego sprowadzić Fuchsię, nie byłoby czym się ekscytować. Jednak udostępniona w kwietniu 2018 przez Google dokumentacja techniczna systemu dla programistów pokazuje, że to znacznie więcej niż tylko ewentualny zamiennik Androida i Chrome OS-a. Google zbudowało całkiem nowy system operacyjny pierwszej połowy XXI wieku, a właściwie go buduje, rozwija i udoskonala. 

Android – zależnie jak licząc – świętuje w 2018 roku 10tą rocznicę urodzin i jest to idealny moment, aby porozmawiać o jego… następcy. Czy kiedykolwiek myśleliście o tym, że Google mogłoby porzucić system Android i ChmomeOS? Cóż, kiedyś nie wierzono w śmierć Symbiana, Windows Mobile, nie mówiąc o BlackBerry OS. Dzisiaj żadne oprogramowanie nie jest w stanie mierzyć się z iOS i Androidem pod względem liczby użytkowników, więc dlaczego Google miałoby zakopać kurę znoszącą złote jaja? Niedawno przytrafiło się „stuletnie” jajo pod względem zapachu i strat – to za sprawą Unii Europejskiej. W takim razie nadchodzi Fuchsia OS, po polsku po prostu Fuksja OS. Sam system operacyjny Fuchsia nie jest niczym nowym i niczym „ukrytym”. Google rozwija go od niemalże 2 lat, a przynajmniej o takich datach oficjalnie się mówi, bo same prace i projekty mogą liczyć sobie jeszcze więcej. Jak w przypadku Androida, Fuchsia OS też opiera się na licencji open source, czyli model biznesowy zdaje się być prosty – oprogramowanie darmowe, ale płacimy za usługi. 

Google nie postawiło na kernel Linuxa, lecz stworzyło swój autorski kernel o nazwie Zircon. To między innymi on pozwoli na szerokie zastosowania w internecie rzeczy (zegarki, lodówki, pralki, żarówki, głośniki). Jednak to szczegóły, które zapewne nie mają większego znaczenia dla potencjalnego użytkownika. Początkowo Amerykanie z Google chcą wdrażać Fuchsia OS na teoretycznie proste urządzenia z gatunku Internetu Rzeczy (IoT). Póki co ciężko mówić o jakimkolwiek interfejsie użytkownika. Na tym etapie rozwoju, bazując na „użytkownikach alpha”, nie jest on w żaden sposób rewolucyjny. To też nikogo nie powinno dziwić, że początkowo Fuksja trafi do żarówek, pralek, ale przede wszystkim głośników. W tym wypadku mówimy o sterowaniu za pomocą komend głosowych, co niewątpliwie jest przyszłością w połączeniu ze sztuczną inteligencją. To wszystko może – podobno – nastąpić już w ciągu 3 lat, najdalej do roku 2022. 

środa, 5 września 2018

Matematyka potrzebna programistom IT

Matematyka potrzebna programistom IT 


Pytanie o matematykę i programowanie jest jednym z najczęstszych jakie się pojawia u zainteresowanych programowaniem czy informatyką. Ważnym jest poznać zależność pomiędzy matematyką a programowaniem, a szczególnie to, jakich działów matematyki należy się poduczyć z powodu ich przydatności w informatyce i programowaniu. Najprościej rzecz ujmując, programowanie to instruowanie komputera, co ma robić. Komputery to z natury niezbyt mądre urządzenia, gdyż nie mają zielonego pojęcia, jak wykonać jakiekolwiek zadanie. Musisz im wszystko wytłumaczyć, i to ze szczegółami. Jeśli wydasz komputerom odpowiednie instrukcje, potrafią dokonać wielu wspaniałych i zadziwiających rzeczy. 

Programowanie - kod binarny

Informatyka jako dziedzina nauki wywodzi się bezpośrednio z matematyki. Dawniej, jeszcze w końcu XX wieku, stanowiła jej część, jednak przez jej niesamowicie szybki i daleko idący rozwój została uznana za osobną dziedzinę nauki. Informatyka z roku na rok ewoluuje a celem tego procesu jest szybsze osiąganie wyników za pomocą narzędzi jakie udostępnia. Gdyby pokusić się o narysowanie piramidy informatyki, z całym przekonaniem jej podstawą byłaby właśnie matematyka. Z samej definicji wynika, że jest to dziedzina nauki wysoce abstrakcyjna, opierająca się na świecie cyfrowym. 

Profesor Dijkstra, znany miłośnikom informatyki zapewne dzięki algorytmowi znajdowania najkrótszych ścieżek w grafie, powiedział kiedyś, że „informatyka ma tyle samo wspólnego z komputerami, co astronomia ma z teleskopami.” Za tymi słowami stoi jego ogromna wiedza informatyka-teoretyka. Mówi nam on po prostu, że obcujemy z dziedziną wiedzy ważną i poważną. Analizując dowód jego słynnego algorytmu grafowego pomyślimy jednak sobie, że to już jest jednak matematyka. Jasne jest, że żeby złożyć komputer z kilku części, skonfigurować sprzęt, zainstalować oprogramowanie, włączyć ulubioną grę czy wejść i zaistnieć na portalach społecznościowych, wielkiej matematycznej wiedzy nie trzeba. Twardej matematyki, przez co rozumiemy jej część, której nie opanujemy w miesiąc tylko raczej w perspektywie kilku lat studiów pod okiem uznanych fachowców, trzeba by się nauczyć jeśli myślimy o tej części informatyki, która ma do czynienia z teorią procesów, robotyką, projektowaniem systemów lub elektroniką. Wiele osób po studiach które pracują przy komputerach dumnie twierdzą, że do wykonywania swojej pracy potrzebują wiedzy matematycznej z gimnazjum czy podstawówki, a ostatnią całkę to już nie pamiętają kiedy liczyli. Pytanie, na ile to, co robią jest innowacyjne i twórcze, bo wygląda na odtwórcze (do czyszczenia komputera najbardziej wszak potrzeba umiejętności używania śrubokręta i odkurzacza). 

Program komputerowy składa się z wielu instrukcji. Instrukcja to proste polecenie, które możesz wydać komputerowi, a zazwyczaj jest to jedno bardzo konkretne zadanie. Wszystkie cudowne rzeczy wykonywane obecnie przez komputery zawdzięczamy mądrym programistom, którzy napisali oprogramowanie; dzięki oprogramowaniu komputery wiedzą, co mają robić. Oprogramowanie (ang. software) to program lub grupa programów uruchamianych na Twoim komputerze bądź na innym komputerze, z którym się łączysz, jak np. serwer WWW. Komputery myślą, używając do tego celu ogromnej ilości układów elektronicznych. W najprostszej postaci, układy elektroniczne to przełączniki, które mogą zostać włączone albo wyłączone. Inżynierowie oraz naukowcy nazywają takie stany odpowiednio cyframi 1 albo 0. Jedynki i zera tworzą swoisty kod nazywany kodem binarnym. Słowo "binarny" oznacza "posiadający dwa stany". Stany te to "włączony" lub "wyłączony", jeden lub zero. Cyfra binarna to "bit". Komputery wykorzystują system binarny. Większość ludzi jednak nie ma pojęcia, jak posługiwać się systemem binarnym. Musi być więc jakiś prostszy sposób, aby przekazać komputerowi, co mamy zamiar zrobić. W tym celu ludzie stworzyli języki programowania. Pozwalają one zapisywać rzeczy, które my, ludzie, potrafiły zrozumieć, a następnie tłumaczą je na język binarny, który potraf zrozumieć komputer. 

czwartek, 11 stycznia 2018

Rosa Desktop Fresh R10 na 2018 rok

Rosa Desktop Fresh R10 - Dobry Linux na 2018 rok


Z dniem 6 grudnia 2017 została wydana nowa wersja ROSA Desktop Fresh R10 (RDF R10). Jest to druga edycja RDF na platformie 2016.1. Aktualizacja do tej edycji dla osób mających zainstalowany poprzedni ROSA Desktop Fresh nastąpiła w ramach zwykłego update'u (czyt. apdejtu). Jeśli ktoś zechce zainstalowac po raz pierwszy, musi ściągnąć obraz iso i zainstalować, z płytki DVD lub pendrive'a (czyt. pendrajwa). ROSA Linux rozwijany jest przez kompanię informatyczną LLC NTC IT ROSA. 



ROSA jest dystrybucją Linuksa typu Live zbudowaną przez część byłych programistów, którzy pracowali dawniej nad systemami Mandriva oraz MagOS Linux, posiada dużą europejską społeczność pracującą nad rozwojem dystrybucji oraz testowaniem produktu. ROSA Desktop Fresh to odmiana systemu skierowana do grupy entuzjastów, którzy preferują nowe wersje oprogramowania oparte na pakietach RPM i na praktycznym oraz niezawodnym mechanizmie urpmi. ROSA z linii Fresh jest produktem niekomercyjnym i wolnym od opłat. Użyta nazwa „Fresh” (czytane "Fresz") oznacza, iż system zawiera świeże wersje pakietów oraz komponentów systemu, porównywalnych do edycji Enterprise (enterprajz, biznesowa). 

ROSA R10 Desktop Fresh bazuje na platformie rosa 2016.1 i posiada czteroletnie wsparcie techniczne do 2021 roku. ROSA posiada dwa bardzo ciekawe pakiety z oprogramowaniem, ROSA Image Writer do nagrywania obrazów oraz ROSA Media Player do odtwarzania wszelkich mediów audio-wideo i zgrywania ekranu. Steam do gier dla chętnych także należy do wyposażenia dystrybucji. 

ROSA Linux posiada certyfikaty bezpieczeństwa ministerstw obrony kilku krajów, jest zatem Linuksem o najwyższym poziomie bezpieczeństwa, podobnie jak Astra Linux, a oba nadają się do celów wojskowych, śledczych, wymagających wysokiej poufności przechowywania danych. Jeśli zatem potrzebujesz Linuksa z wysokim domyślnym priorytetem bezpieczeństwa - warto zainteresować się tą dystrybucją. Niemiecka strona o najlepszych technologiach Golem.de promuje ROSA Desktop za największą stabilność i najlepsze wsparcie sprzętowe wśród dystrybucji linuksowych, a portal LinuxInsider.com nazywa dystrybucję ROSA 'prawdziwym Domem Mocy!". 

poniedziałek, 30 października 2017

Czas reakcji matrycy monitora a częstotliwość odświeżania ekranu komputera

CZAS REAKCJI MATRYCY – JAKIE MA ZNACZENIE W MONITORZE?


Kupując monitor do komputera, przede wszystkim z myślą o grach komputerowych, zwracamy uwagę na wiele parametrów technicznych. Jednym z najważniejszych, wymienianym w każdym poradniku jest czas reakcji matrycy, a oprócz tego zwykle częstotliwość odświeżania monitora (ekranu). Ogólna zasada jest prosta – im niższy parametr tym lepiej, jednak czas reakcji matrycy powinien być zsynchronizowany z częstotliwością odświeżania monitora. Nie wszyscy jednak wiedzą czym tak naprawdę jest czas reakcji matrycy i jaki powinien być dla gracza i do oglądania telewizji wystarczającym. Czas reakcji matrycy monitora to termin, który pojawia się w każdej informacji na temat monitorów - niezależnie czy jest to poradnik, recenzja czy zwykła aktualność. Jest to ważny parametr każdego urządzenia tego typu. 

Czas reakcji matrycy monitora (ekranu) 

Czas reakcji matrycy monitora to parametr, który mówi nam, jak szybko pojedyncze piksele są zdolne do zmiany swojego stanu, czyli w gruncie rzeczy wyświetlenia kolejnej klatki obrazu lub po prostu zmiany koloru. Wytyczne ISO mówią, aby mierzyć go od wyświetlenia barwy czarnej do białej i następnie znowu zmiany na barwę czarną. Jednak producenci najczęściej decydują się na podawanie parametru GtG (grey to grey), czyli między odcieniami szarości. Oznacza to, że mierzony jest czas od przejścia z koloru szarego przez biały i ponowne wyświetlenie szarego. Nie trudno się domyślić, że trwa to zdecydowanie krócej niż w przypadku barwy czarnej. Dlatego często w specyfikacjach można znaleźć informacje o czasie reakcji matrycy na poziomie 1 ms. W rzeczywistości jest zwykle nieco gorzej, ale nie oznacza to, że jest bardzo źle. Tak naprawdę w dzisiejszych monitorach komputerowych nikt nie potrzebuje aż tak szybkiego czasu reakcji matrycy, gdyż ekran i tak nie jest odświeżany z aż tak wielką częstotliwością aby móc z takiego parametru realnie skorzystać

Monitor z częstotliwością odświeżania 360 Hz 


Czas reakcji matrycy w monitorze do gier komputerowych 

Czas reakcji matrycy monitora jest ściśle powiązany z innym parametrem, a mowa o częstotliwości odświeżania monitora, która mówi nam, jak często na sekundę matryca monitora odświeża obraz jaki widzimy na ekranie. Wystarczą proste obliczenia, aby te zależności zauważyć. Jeśli dysponujemy modelem monitora z odświeżaniem 60 Hz, to oznacza to, że obraz na ekranie jest odświeżany co każde 16,7 ms, zatem wystarczy nam matryca ze zdolnością odświeżania nieco lepszą, tak z 15 milisekund (15 ms). Taka liczba bieże się stąd, że sekunda ma 1000 ms, a skoro obraz zmienia się 60 razy na sekundę, to dzieje się to co każde 16,7 ms - milisekund (Proste, jak 1000 podzielić przez 60, co daje dokładniej 16,666 ms - złośliwie lub uszczypliwie nazywane w Ameryce monitorem dla satanistów). A skoro odświeżanie odbywa się w takim odstępie czasowym, to po co nam lepsza matryca, w której piksele będą w stanie zmieniać swój stan co 1 ms, skoro i tak tego nie wykorzystamy. Jedynie płacimy za możliwość z której nie skorzystamy, bo nie ma jak skorzystać. 

środa, 28 czerwca 2017

Elbrus 401 PC - masowa produkcja w Rosji

 Rosyjski super procesor i komputer Elbrus 401 PC w masowej produkcji 


Rosjanie mają praktycznie całkowicie własnego peceta i Super nowoczesny procesor 

Rosjanie mogą już kupować sobie komputery osobiste krajowej produkcji, które pod względem architektury niewiele mają wspólnego z współczesnymi pecetami zachodnimi. Maszyna o nazwie Elbrus-401 PC, stworzona przez firmę MCST (Moscow Center of SPARC Technologies) wydajnością nie tylko dorównuje współczesnym komputerom ale nawet w wielu aspektach je przewyższa, kosztuje tyle co MacBooki Pro w najmocniejszych konfiguracjach, a nabywcom daje gwarancję, że w środku nie ma żadnych mechanizmów szpiegujących z USA czy NATO (tzw. backdoorów, ani możliwości ich zdalnego zablokowania z USA, CIA czy NSA). 

Komputer Elbrus 401 PC

Sprzedawany w prawdziwie staroszkolnej obudowie MiniTower rosyjski komputer robi wrażenie swoimi wnętrznościami: kwadratowa płyta główna niczym z filmów o podboju kosmosu, a na niej ten autorski mikroprocesor Elbrus-4S (a wchodzą już nowsze), w najtańszej szkolnej wersji masowej wykonany w litografii 65 nm. Rosja nie ustępuje Zachodowi ani Dalekiemu Wschodowi w procesach technologicznych, Rosjanie także śmiało konkurują w dziedzinie architektury stając się w szybkim tempie potęgą technologiczną niezależną od bardzo drogich amerykańskich patentów i wad systemowych czyli backdoorów z USA i NATO. 

Elbrus-4S jest kompletnym układem typu System-on-a-Chip: cztery rdzenie w architekturze VLIW (bardzo długie słowo instrukcji) zapewniają mu wyższą niż w x86 wydajność dla współbieżnie uruchamianego kodu, a uproszczenie jednostek sterujących oddaje praktycznie całe zarządzanie przepływem kodu kompilatorowi, tak że software’owe optymalizacje są tu znacznie skuteczniejsze. Rdzenie w sposób wystarczająco dobry i niezawodny taktowane są zegarem 750 MHz, każdy z nich ma do dyspozycji 8 MB cache L2, układ zapewnia także trzykanałowy kontroler pamięci i komplet kontrolerów I/O. 

środa, 19 kwietnia 2017

ROSA Fresh R9 - Super Linux

ROSA Desktop Fresh R9 Super Linux lat 2017-2020 


W dniu 19 kwietnia 2017 roku została wydana nowa wersja Super Linuksa ROSA Desktop Fresh R9. Dystrybucja rekomendowana jest szczególnie dla osób początkujących, gdyż nie wymaga informatycznego zaawansowania w obszarze Linuksa. Instalacja domyślna jest bardzo prosta, szczególnie jeśli wymazujemy i partycjonujemy cały dysk lub używamy partycji po poprzedniej wersji czy dystrybucji Linuksa (bez partycjonowania /home na którym są nasze dane. Anons o wydaniu nowej wersji Linuksa ROSA Fresh R9 zamieścił Vladimir Potapov (Włodek Potapow). 



Zaleca się usilnie zrobienie kopii danych na zewnętrznych nośnikach (a nie na naszym dysku twardym) przed nową instalacją systemu operacyjnego Linux, chyba, że nic istotnego nie przechowujemy na naszym komputerze. Do około 15 GB naszych danych (plików, dokumentów, zdjęć, mp3, filmów etc) można przechować łatwo w chmurze Google, na tzw. Dysku Google, jeśli tylko posiadamy lub założymy tam na ten cel email (konto). Po instalacji Linuksa po prostu ściągamy nasze dane na komputer (można je wykasować z dysku Google, chociaż lepiej zawsze mieć kopie zapasowe w kilku miejscach, zarówno w sieci jak i na kilku nośnikach). Inteligentni internauci płci obojga jak mają więcej danych, zakładają kilka kont na Gmail.com (dostęp do dysku Google i innych usług jest wprost z Gmaila, takich 9 kwadracików w kwadracie u góry po prawej). Można dane zrobić jako kopie zapasowe na płytach DVD lub dyskach microSD czy SDHC etc (16, 32, 64, 128 GB danych) lub w chmurach sieciowych innych firm niż Google... 

ROSA Fresh jest super dystrybucją Linuksa typu Live, instalowalna na PC, laptopach i netbookach, zbudowaną przez większą część byłych programistów, którzy pracowali nad systemem Mandriva oraz Mandrake. Mandriva, chociaż uważana była za dystrybucję francuską, bo tam była siedziba firmy, opierała się w większości na pracy rosyjskich programistów, którzy po prostu kontynują dystrybucję pod nową nazwą ROSA Linux, ROSA Desktop. Linux ROSA Desktop Fresh lub ROSA Fresh to odmiana systemu skierowana do grupy poważnych i wymagających użytkowników Linuksa, którzy preferują nowe wersje oprogramowania oraz środowiska Plasma, KDE, LXQT, Gnome, Mate. ROSA z linii Fresh jest produktem niekomercyjnym i wolnym od opłat licencyjnych, jak większość systemów linuksowych. Użyta nazwa „Fresh” oznacza, iż system zawiera świeże wersje pakietów oraz komponentów systemu, porównywalnych do edycji Enterprise. Pracujemy na najnowszym dostępnym oprogramowaniu. Szczególny nacisk położy jest na wsparcie środowiska Plasma oraz KDE. 

środa, 22 marca 2017

Linux Kernel 4.10 - jądro na 2017 rok

Podkręcanie Nvidii, wirtualizacja GPU Intela i sprawniejszy zapis na USB


Zimowy, wydany na przedwiośniu Linux 4.10 wydany dnia 19 lutego 2017 zgodnie z harmonogramem – i tym razem po dużym, ale nieciekawym dla zwykłego użytkownika wydaniu 4.9 z 16 tysiącami usprawnień, dostajemy kernel, który przynosi dużo dobrego. Wciąż jeszcze nie ma nowego mechanizmu komunikacji międzyprocesowej, wciąż linuksowego kernela nie zbudujemy łatwo za pomocą kompilatora LLVM/Clang, ale lista nowości sprawia, że niejeden użytkownik distro ze starszymi wersjami jądra czyli kernela linuksowego rozejrzy się za repozytorium zawierającym wersję najnowszą. W dystrybucji Linux Rosa Fresh jak zawsze nowe jądro wejdzie w dojrzalszej podwersji, około Linux 4.10.5, jako że najlepsza dystrybucja linuksowa dba o stabilność, bezawarayjność i wydajność kolejnych jąder Linuksa. 



Grafika na jądrze Linux 4.10 


Przegląd nowości zaczynamy od tego co widać czyli od grafiki. Opensource’owy sterownik nouveau potrafi już podkręcać częstotliwości zegara dla wspieranych kart graficznych (NvBoost). Wciąż robi się to ręcznie, ale efekt jest wart uwagi – wydajność nouveau zaczęła zbliżać się do wydajności własnościowych sterowników Nvidii, przynajmniej na GeForce z serii 600 i 700. Na kartach z serii 900 jest trochę gorzej, a z najnowszą serią 1000 lepiej się nie irytować – wciąż nie ma dobrej sprzętowej akceleracji. To katastrofalna polityka firmy Nvidia, która do tej pory nie udostępniła deweloperom podpisanych obrazów firmware kart.

Oprócz tego należy wspomnieć o takich nowościach w nouveau jak wsparcie trybu atomicznego dla rozdzielczości ekranowych (ułatwiające konfigurację trybu graficznego), możliwość podłączenia wielu monitorów przez jedno złącze DisplayPort (MST), a nawet sterowanie diodami LED na karcie graficznej. 

Zmiany w sterowniku AMDGPU są tym razem skromniejsze. Ulepszono zarządzanie energią, ujawniono informacje o pracy wentylatora dla monitora sprzętowego, dodano wsparcie dla urządzeń wirtualnych i dodano wsparcie dla architektury Polaris 12.

wtorek, 28 lutego 2017

Prędkość Internetu - oszustwa dostawców

Prędkość internetu Cię nie zadowala? O tym jak czarują nas operatorzy? 


Zrób test łącza i sprawdź prędkość internetu. Test łącza pomoże Ci poznać rzeczywistą prędkość internetu czyli to co realnie dostajesz, a zwykle to mniej niż połowa, a bywa, że jedna piąta tego za co płacisz dostawcy Internetu w Polsce. Jeśli zapytać, jak funkcjonować dziś bez megabitowego Internetu, to odpowiedź brzmi – to niemożliwe. Świat kręci się wokół Facebooka, seriali online i gier MMO. Byłoby pięknie, gdyby tylko szybkość internetu była taka jak z reklamy Twojego dostawcy Internetu. Ale najpewniej nie jest, bo zwykle w Polsce nie jest. Zrób test łącza i przekonaj się na własne oczy.

Test łącza pomoże sprawdzić prawdziwą prędkość internetu 


W Finlandii dostęp do Internetu jest chroniony prawem. Na straży jakości usług w tym prędkości internetu stoi państwo, które jest gwarantem ich jakości. Dziś w ojczyźnie Nokii internetowe minimum to jeden megabit (1 Mb/s), ale mówi się nawet o stu w niezbyt odległej przyszłości. 


W Polsce sprawy mają się trochę inaczej. Owszem, mamy usługę Bezpłatny Dostęp do Internetu (BDI) od Aero2 – mobilną i darmową. Gwarantowana jednak była tylko do końca 2016 roku, a przy okazji znacznie odstawała od realiów. Jej techniczne możliwości czyli prędkość internetu nijak się miały do rosnących potrzeb narodu. Sieć staje się coraz bardziej multimedialna, wiec byle łącze wiosny nie czyni. Pod względem potrzeb akurat nie różnimy się od Finów, bo przecież korzystamy z zasobów tej samej sieci. Chcemy więc surfować szybko i niezawodnie. Najlepiej szerokopasmowo. Prędkość internetu ma tu kluczowe znaczenie, dlatego warto co jakiś czas wykonać test łącza. 

Tam gdzie pod deptaki wkopano światłowody problemy są sporadyczne 


Szybki Internet nie jest w Polsce za darmo i serwowany jest praktycznie bez jakiejkolwiek gwarancji. A przecież to medium, takie jak prąd elektryczny, gaz ziemny czy woda. Rozliczane nie dobrą wolą, ale twardą walutą. Sęk w tym, że dostawcy energii elektrycznej nie bawią się z nami w ciuciubabkę. Płacąc za 5 kWh zużytej energii mamy pewność, że zużyliśmy dokładnie tyle, a nie dajmy na to 3 kWh. Z Internetem jest inaczej chociaż za wodę czy gaz ziemny także płacimy wedle zużycia. Dostawcy usług internetowych sprzedają nam jednakże coś, co dużo lepiej prezentuje na papierze niż w rzeczywistości i prędkość internetu jest mniejsza, bywa, że znacznie mniejsza niż powinna. I choć łącza internetowe są coraz szybsze, to niezmiennie od lat płacimy za coś czego i tak nie dostajemy. Prędkość internetu zawodzi, a my nie mamy o tym pojęcia, z wyjątkiem tych, którzy wykonują speedtesty (pomiary szybkości łącza internetowego). Jeśli nie wykonujemy testu łącza, nie mamy możliwości zweryfikować jakości usług oferowanych przez internetowego dostawcę. 

środa, 3 sierpnia 2016

Bezpieczeństwo dzieci i staruszków w sieci

Nękanie w sieci powodem depresji, koszmarów oraz anoreksji 


Cybernękanie stanowi większe zagrożenie dla dzieci, niż sądzi wielu rodziców - takie wnioski wysnuć można z badania przeprowadzonego przez Kaspersky Lab oraz iconKids & Youth. W przypadku większości młodych ofiar konsekwencje znęcania się online obejmują poważne problemy zdrowotne oraz społeczne. 

Cybernękanie (ang. cyberbullying) to celowe zastraszanie, znieważanie, oczernianie, pomawianie, wyzywanie, prześladowanie lub wykorzystywanie z jakim w sieci spotkać się mogą dzieci, lub nastolatki, a także osoby dorosłe. 


Co ciekawe, dzieci w wieku 8-16 lat mają większą świadomość tego zagrożenia niż ich rodzice. Według badania 13% dzieci i 21% rodziców uważa je za nieszkodliwe. Jednocześnie 16% badanych dzieci bardziej boi się nękania online niż w realnym świecie, podczas gdy połowa (50%) w równym stopniu lęka się nękania wirtualnego i w życiu realnym. 

Rodzice nie powinni bagatelizować zagrożeń związanych z cybernękaniem, z prześladowaniem przez internet na portalach społecznościowych. Chociaż w badaniu jedynie 4% dzieci przyznało się do tego, że padło ofiarą znęcania się online (w porównaniu z 12% w realnym życiu), w 7 przypadkach na 10 konsekwencje tego zjawiska były traumatyczne. 

Nękanie poprzez internet miało poważny wpływ na stan emocjonalny: rodzice 37% ofiar wskazali na obniżone poczucie wartości, 30% zauważyło pogorszenie się wyników dziecka w szkole, natomiast 28% wskazywało na depresję. Ponadto 25% rodziców stwierdziło, że cybernękanie zaburzyło rytm snu ich dziecka i spowodowało koszmary (21%). Z kolei 26% rodziców zauważyło, że ich dziecko zaczęło unikać kontaktów z innymi dziećmi, a 20% odkryło, że ich potomek cierpi na anoreksję czyli psychiczny jadłowstręt. 

Równie niepokojące są statystyki wskazujące, że 20% dzieci było świadomi cybernękania wobec innych dzieci, a w 7% przypadków nawet uczestniczyło w nim. Badanie pokazuje, że dzieci często ukrywają incydenty tego typu przed swoimi rodzicami, przez co chronienie ich przed tym zagrożeniem jest jeszcze bardziej skomplikowane, ale - na szczęście - nie niemożliwe.

Andriej Mochola, dyrektor odpowiedzialny za rozwiązania dla konsumentów, Kaspersky Lab, komentuje: "Starając się chronić nasze dzieci przed niebezpieczeństwem, nie możemy zapominać, że żyją one nie tylko w świecie fizycznym, ale również w tym wirtualnym, który jest dla nich równie ważny. W internecie dzieci utrzymują kontakty towarzyskie, uczą się nowych rzeczy, bawią się i - niestety - spotykają się z nieprzyjemnymi sytuacjami.

Cybernękanie to jedna z najgroźniejszych rzeczy, z którą dziecko może zetknąć się w Sieci, ponieważ może mieć negatywny wpływ na jego psychikę i spowodować problemy, które będą ciągnęły się za nim przez resztę życia. Najlepszym rozwiązaniem w tym przypadku jest porozmawianie ze swoim dzieckiem i wykorzystywanie oprogramowania kontroli rodzicielskiej, które może ostrzec przed wszelkimi podejrzanymi zmianami na ich profilu społecznościowym".