poniedziałek, 1 sierpnia 2022

Linux Kernel 5.19 Lato 2022

Linux Kernel 5.19 oficjalnie wydany - Lato 2022 


Linus Torvalds w dniu 1 sierpnia 2022 roku poinformował o wydaniu kolejnego jądra Linux 5.19 jako głównej gałęzi, która przynosi nowe funkcje, ulepszoną obsługę sprzętu oraz wiele poprawek znalezionych dotąd błędów i zabezpieczeń. 

Jest nowe jądro Linuxa w wersji 5.19, w którym pojawiło się wiele usprawnień dla połączeń bezprzewodowych i przewodowych. Mowa tu chociażby o wsparciu dla Big TCP oraz o sterowniku dla pureLiFi. Poprawione zostało także MPTCP i dodane jest wsparcie wake-on-LAN dla ATH11K od Qualcomma. Laptopy z układami Intela powinny zyskać o wiele lepszą pracę. Mowa tu o ukróceniu przesadnego grzania się czy drenowania baterii w trybie uśpienia. Dotyczy to układów od generacji Skylake. Poprawiono także wsparcie dla DRM (Direct Rendering Manager) w układach AMD. 


Linux Kernel 5.19 wprowadza sterownik dla kontrolera dysku NVMe w komputerach z procesorami Apple M1. Pamiętacie klawiaturę bezprzewodową ThinkPad TrackPoint II? Ta już wcześniej działała świetnie, ale w tym momencie jest ona “natywna” i od teraz działa chociażby funkcja przycisku środkowego czy też wprowadzono naturalne przewijanie. Poprawki zyskały także klawiatury Keychron. Wprowadzono również wsparcie dla trackpointa Lenovo X12 i poprawiono znacznie działanie urządzeń Wacom. Nowy Linux Kernel 5.19 już został wydany. Zapewne za jakiś czas pojawi się w każdej dystrybucji. W przypadku Pop!_OS, Fedory czy Manjaro będzie to całkiem szybko. 

Jądros Linux 5.19 to przede wszystkim garść rozwiązań optymalizujących połączenia bezprzewodowe, jak i przewodowe. Wśród ciekawostek znajdują się między innymi: sterownik dla pureLiFi (technologii wykorzystującej światło do przesyłania informacji) czy też obsługa Big TCP. Nowa wersja jądra wprowadza także (oszczędzającą miejsce) alternatywę dla firmware’u w formacie XZ – w postaci Zstd. Z kolei dodatki w podsystemie HWMON poprawiają kwestie związane z monitorowaniem sprzętu. 

Użytkownicy laptopów z procesorami Intela powinni pożegnać się z problemami, takimi jak nadmierne przegrzewanie się i rozładowywanie się akumulatorów w trybie uśpienia. Lepszej obsługi doczekały się także rysiki Wacom oraz klawiatury Lenovo i Keychron. Wartą wspomnienia informacją jest również pełna kompatybilność sprzętu ARM64 z systemem Linux. Dzięki temu na przykład MacBooki bardzo dobrze współpracują z dystrybucjami opartymi na tym kernelu. 

Po ponad dwóch miesiącach rozwoju od wydania Kernela Linuksa 5.18, jądro Linux 5.19 jest wreszcie dostępne i wprowadza obsługę skompresowanych plików firmware ZSTD, obsługę funkcji AMD Secure Nested Paging, nowy interfejs API przestrzeni użytkownika do zarządzania przepływami MultiPath TCP (MPTCP), wstępną obsługę architektury procesora RISC ISA firmy Loongson „LoongArch”, a także obsługę rozszerzenia ARM Scalable Matrix Extension (SME).

Dodano obsługę typów pamięci opartych na stronach w trybie administratora oraz możliwość uruchamiania 32-bitowych plików binarnych w systemach 64-bitowych dla architektur RISC-V, obsługę koprocesorów SMP, KCSAN i hibernacji w architekturze Xtensa oraz nową flagę FAN_MARK_EVICTABLE do mechanizmu fanotify, aby uniknąć przypinania docelowego i-węzła w pamięci podręcznej i-węzłów.

Linux 5.19 oferuje również nowy mechanizm „in-field scan” firmy Intel do wykrywania problemów z procesorami Intel, implementację maszyny wirtualnej do architektury m68k opartej na emulatorze Android Goldfish, a także obsługę przechowywania miliardów rozszerzonych atrybutów z dowolnym i-węzłem oraz nową funkcję „odtwarzania atrybutów logowanych”, która umożliwia jednoczesną modyfikację wielu rozszerzonych atrybutów plików w systemie plików XFS.

Ponadto system plików EROFS tylko do odczytu został zaktualizowany, aby używać warstwy fscache w celu zwiększenia wydajności podczas uruchamiania wielu kontenerów, nowy interfejs proaktywnego odzyskiwania memory.reclaim do wyzwalania odzyskiwania pamięci w grupie c-pamięci, możliwość jądra do kontrolowania wykorzystania pamięci podczas korzystania z Zswap oraz możliwość śledzenia modułów, które skaziły jądro. 

Pod względem bezpieczeństwa, Linux 5.19 poprawia tryb blokady, aby uniemożliwić uprzywilejowanym procesom zmianę pamięci jądra poza kontrolą jądra, dodaje obsługę reguł w module bezpieczeństwa Landlock, aby kontrolować zmianę nazw plików, dodaje obsługę skrótów plików fs-verity do Architektura pomiaru integralności (IMA), dodaje funkcję wzmacniania randomizacji struktury skompilowaną przez Clang i dodatkowo ulepsza generator liczb losowych.

Jądro Linux 5.19 dodaje obsługę polled I/O do sterownika virtio-blk, aby zwiększyć opóźnienia nawet o 10 procent, dodaje obsługę montowania mapowanych na identyfikatory w systemie plików OverlayFS, poprawia infrastrukturę debugowania pamięci SLUB allocator, możliwość przechowywania typowanych wskaźników w mapach BPF, a także różne ulepszenia podsystemu io_uring i mechanizmu wykrywania split-lock w x86.

Oczywiście w jądrze Linux 5.19 jest też wiele zaktualizowanych i nowych sterowników, które dodają obsługę nowych urządzeń, w tym joystick Raspberry Pi Sense HAT, sprzężenie zwrotne kontrolera Mega World, klawiaturę ThinkPad TrackPoint II i touchpad Google Whiskers. Ponadto Linux 5.19 implementuje nowy podsystem „sprzętowego silnika sygnatury czasowej” do obsługi urządzeń, które mogą rejestrować znaczniki czasowe w odpowiedzi na zdarzenia, takich jak NVIDIA Tegra 194. 

Sporo nowości pojawiło się także w kwestii obsługi grafiki, przy czym Linux 5.19 się w tej kwestii mocno wyróżnia, co najlepiej podsumowuje, że do jądra dopisano ponad pół miliona nowych linijek kodu. Poskutkowało to między innymi dodaniem obsługi Intel Raptor Lake P, usprawnieniami w obsłudze kodeków na układach MediaTeka oraz przede wszystkim postępami prac nad obsługą grafiki AMD RDNA3.

Linux 5.19 to trzecie wydanie tego systemu operacyjnego, które opublikowane zostało z użyciem komputera Apple. Co można potraktować jako znak czasu, jest to oczywiście Mac z procesorem M1, a zatem układem o architekturze ARM. Oddajmy głos samemu Linusowi Torvaldsowi:

„Prywatnie najciekawsze jest to, że wydałem (i piszę to) na laptopie arm64. To coś, na co czekałem od dawna, a dzięki zespołowi Asahi wreszcie stało się rzeczywistością. Przez długi czas korzystaliśmy ze sprzętu arm64 obsługującego Linuksa, ale do tej pory żaden z nich nie był użyteczny jako platforma deweloperska” — powiedział Linus Torvalds. 

W dalszej części Torvalds przypomina, że to dopiero trzeci raz, kiedy do publikacji jądra wykorzystywany jest komputer Apple. Za pierwszym razem była to maszyna jeszcze na platformie PowerPC – wykorzystany został układ PPC970. Dziesięć lat później Linusowi zdarzyło się publikować z użyciem MacBooka Air ze względu na jego unikatowe ówcześnie gabaryty. Dziś jest to bliżej nieznana konfiguracja Apple z układem ARM. 

Nadciąga jądro Linux 6.0 


Z wypowiedzi Linusa Torvaldsa wynika, że kolejna aktualizacja nie będzie oznaczona numerem 5.20, lecz 6.0. Nie oznacza to jednak wcale, że będzie to wyjątkowo duża aktualizacja, chociaż pewnie taką zmianę głównej cyfry wersji zachować dla solidnie dużych i rewolucyjnych wersji. Skoro już przy aktualizacjach jesteśmy, to przypomnijmy, że w ramach kilku ostatnich doczekaliśmy się między innymi zwiększonej wydajności AMD EPYC, domyślnie włączonej funkcji FreeSync w AMDGPU, przejścia ze standardu C89 na C11, wdrożenia technologii Intel AMX dla wirtualizacji KVM, włączonej obsługi VRR w układach Intel 11. generacji czy pełnej obsługi standardów USB 4 i Wi-Fi 6E. 

Polskie strony o Linuksie: 

Polska strona o Linuksie: 


Linux dla Ludzi: 


Usługi linuksowe: 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz