środa, 3 sierpnia 2016

Bezpieczeństwo dzieci i staruszków w sieci

Nękanie w sieci powodem depresji, koszmarów oraz anoreksji 


Cybernękanie stanowi większe zagrożenie dla dzieci, niż sądzi wielu rodziców - takie wnioski wysnuć można z badania przeprowadzonego przez Kaspersky Lab oraz iconKids & Youth. W przypadku większości młodych ofiar konsekwencje znęcania się online obejmują poważne problemy zdrowotne oraz społeczne. 

Cybernękanie (ang. cyberbullying) to celowe zastraszanie, znieważanie, oczernianie, pomawianie, wyzywanie, prześladowanie lub wykorzystywanie z jakim w sieci spotkać się mogą dzieci, lub nastolatki, a także osoby dorosłe. 


Co ciekawe, dzieci w wieku 8-16 lat mają większą świadomość tego zagrożenia niż ich rodzice. Według badania 13% dzieci i 21% rodziców uważa je za nieszkodliwe. Jednocześnie 16% badanych dzieci bardziej boi się nękania online niż w realnym świecie, podczas gdy połowa (50%) w równym stopniu lęka się nękania wirtualnego i w życiu realnym. 

Rodzice nie powinni bagatelizować zagrożeń związanych z cybernękaniem, z prześladowaniem przez internet na portalach społecznościowych. Chociaż w badaniu jedynie 4% dzieci przyznało się do tego, że padło ofiarą znęcania się online (w porównaniu z 12% w realnym życiu), w 7 przypadkach na 10 konsekwencje tego zjawiska były traumatyczne. 

Nękanie poprzez internet miało poważny wpływ na stan emocjonalny: rodzice 37% ofiar wskazali na obniżone poczucie wartości, 30% zauważyło pogorszenie się wyników dziecka w szkole, natomiast 28% wskazywało na depresję. Ponadto 25% rodziców stwierdziło, że cybernękanie zaburzyło rytm snu ich dziecka i spowodowało koszmary (21%). Z kolei 26% rodziców zauważyło, że ich dziecko zaczęło unikać kontaktów z innymi dziećmi, a 20% odkryło, że ich potomek cierpi na anoreksję czyli psychiczny jadłowstręt. 

Równie niepokojące są statystyki wskazujące, że 20% dzieci było świadomi cybernękania wobec innych dzieci, a w 7% przypadków nawet uczestniczyło w nim. Badanie pokazuje, że dzieci często ukrywają incydenty tego typu przed swoimi rodzicami, przez co chronienie ich przed tym zagrożeniem jest jeszcze bardziej skomplikowane, ale - na szczęście - nie niemożliwe.

Andriej Mochola, dyrektor odpowiedzialny za rozwiązania dla konsumentów, Kaspersky Lab, komentuje: "Starając się chronić nasze dzieci przed niebezpieczeństwem, nie możemy zapominać, że żyją one nie tylko w świecie fizycznym, ale również w tym wirtualnym, który jest dla nich równie ważny. W internecie dzieci utrzymują kontakty towarzyskie, uczą się nowych rzeczy, bawią się i - niestety - spotykają się z nieprzyjemnymi sytuacjami.

Cybernękanie to jedna z najgroźniejszych rzeczy, z którą dziecko może zetknąć się w Sieci, ponieważ może mieć negatywny wpływ na jego psychikę i spowodować problemy, które będą ciągnęły się za nim przez resztę życia. Najlepszym rozwiązaniem w tym przypadku jest porozmawianie ze swoim dzieckiem i wykorzystywanie oprogramowania kontroli rodzicielskiej, które może ostrzec przed wszelkimi podejrzanymi zmianami na ich profilu społecznościowym". 

poniedziałek, 25 lipca 2016

Ciekawe programy na Linuksie

Ciekawe programy przydatne w pracy na Linuksie 


Poszukujesz gotowego zbioru oprogramowania z wolnymi i open source’owymi narzędziami do produkcji multimediów i publikacji? Oto programy, których użytkownik Linuksa używa do tworzenia projektów stron WWW, interfejsów aplikacji, ulotek i broszur, plakatów, teł pulpitu do okładek na płyty CD, publikowania dokumentów, modyfikowania grafik wektorowych i bitmapowych, modelowania grafiki 3D, obróbki filmów wideo, malowania i szkicowania, zarządzania zdjęciami i wiele więcej. Szukasz programów do pracy naukowej, programowania, chronienia sieci internetowej? Zainstaluj prosto z repozytorium i wypróbuj wybrane z niedawno testowanej listy w dystrybucji ROSA DesktopFresh

Super Linux - Rosa Desktop Fresh
Przed instalacją wykonaj jako admin na konsoli polecenie "urpmi --auto-update" aby zaktualizować wszystkie nośniki oprogramowania oraz uaktualnić wszelkie oprogramowanie jakie masz na komputerze czy laptopie - inaczej mogą powstać problemy z zależnościami dla niektórych nowych polecanych tutaj programów które zechcesz zainstalować. Jest to generalne zalecenie przed instalowaniem jakiegokolwiek nowego programu!   

Blender

Zestaw narzędzi do modelowania, animowania, renderowania i postprodukcji grafik 3D. 

Darktable

Wirtualna ciemnia dla fotografów. Zawiera narzędzia do wywoływania i ulepszania obrazów RAW. 

GIMP

Aplikacja do rysowania i modyfikowania grafik o wielu możliwościach, podobna do programu Photoshop. 

Inkscape

Łatwy w użyciu edytor grafik wektorowych, podobny do programu Ilustrator. 

Krita

Aplikacja do kreatywnego szkicowania i cyfrowego malowania, oparta na materiałach i procesach prawdziwych malarzy. 

czwartek, 21 lipca 2016

Nokia - powstaje z martwych

Fińska Nokia powraca na rynek. Są przecieki o dwóch nowych smartfonach na koniec 2016 roku. 


Firma Nokia zniknęła z rynku smartfonów po tym, jak jej dział mobilny trafił pod przepastne skrzydła amerykańskiego Microsoftu. Na mocy bezmyślnie zawartej umowy fiński koncern nie mógł produkować smartfonów ani nawet wprowadzać nowych inteligentnych słuchawek do końca września 2016 roku. Moment ten zbliża się coraz większymi krokami, co jest równoznaczne z faktem, że za kilka miesięcy zadebiutują nowe smartfony Nokii. Nie oczekujmy jednak, że będzie to ta stara Nokia – nie, firma będzie jedynie użyczała nazwy urządzeniom produkowanym w Chinach przez inne marki, co oznacza, że trzeba dokładnie sprawdzić jakość produktu przed zakupem. Tak samo, jak miało to miejsce w przypadku tabletu Nokia N1, wychodzącego z taśm fabryki Foxconn. Nokia dnia 18 maja 2016 ogłosiła, że wraz z nowym smartfonem na rynek ma zamiar wprowadzić także nowe wersje tabletów. 

Do końca roku 2016 na rynku, na początek chińskim, mają się pojawić dwa nowe telefony z logo Nokii - donoszą serwisy technologiczne, powołując się na nieoficjalne informacje. W maju 2016 firma Nokia rozpoczęła szereg transakcji, które pozwolą firmie na licencjonowanie smartfonów i tabletów z Androidem swoją nazwą. Smartfony wyprodukuje fińska firma HMD Global, która uzyskała prawa do legendarnej marki na okres 10 lat. Na razie niewiele wiadomo o specyfikacjach obydwu modeli (nazwanych C1 i P1), ale według przecieków jeden będzie miał 5,2-calowy ekran, natomiast drugi 5,5-calowy. Mniejszy wariant będzie wyposażony w pamięć RAM o pojemności 2 GB, a drugi 3 GB pamięci RAM. Również będą różniły się pamięcią na dane i odpowiednio Nokia ma je wyposażyć w 32 GB i 64 GB. Oba smartfony będą działać na systemie Z-Launcher, opartym na Androidzie N, co oznacza, że oprogramowanie musi być dobrze zintegrowane aby smartfony nie muliły na urządzeniu. Szkoda, że Nokia zapomniała o swoich małych i wygodnych telefonach - smartfonach, a ekrany około 4 i może 3,5 cala zapewne miałyby miliony zwolenników wśród tych, którzy po dziś dzień preferują stare małe i wygodne Nokie. 

Nowe smartfony marki Nokia mają mieć metalowe obudowy, które będą pyłoszczelne i wodoszczelne (spełniające założenia normy IP68) oraz procesory Qualcomm Snapdragon 820 z taktowaniem 2,1 GHz oraz z Adreno 530. W obu urządzeniach nie zabraknie czytników linii papilarnych. Poprzednie plotki mówiły też, że w jednej z wersji telefonu znajdzie się aparat o rozdzielczości 22.6 megapikseli. Telefon ma kosztować około 450 do 500 dolarów czyli około 1500 zł, chociaż niektóre źródła wspominają także o 750 USD. Dzięki czemu zostaną zaspokojone dwie grupy odbiorców – dla lubiących średnie i nieco większe przekątne oraz duże aparaty fotograficzne w smartfonach. Co istotne, mają to być matryce AMOLED, których rozdzielczość ma być taka sama – 2560 x 1440 pikseli. 

Nokia, dawny światowy lider telefonii komórkowej, ogłosiła swój powrót w maju. Przedsiębiorstwo, które obecnie działa w branży wyposażenia i usług dla operatorów telekomunikacyjnych, na 10 lat oddało do dyspozycji prawa do słynnej marki i cennych wciąż patentów nowo utworzonej fińskiej firmie HMD Global. W maju 2016 roku spółka odkupiła od Microsoftu część działu urządzeń. Ostatnim produktem z wyższej półki Nokii był tablet N1, który nie został pozytywnie przyjęty przez konsumentów. W zgodnej opinii specjalistów Nokia, która kilkanaście lat pozostawała liderem na rynku telefonów komórkowych (w szczytowym okresie w 2008 roku miała 40 proc. udziałów), przespała początek rewolucji smartfonowej. 

Dawny światowy lider telefonii komórkowej, fińska firma Nokia ogłosiła w maju 2016, że jej rozpoznawalna i lubiana marka ponownie pojawi się na smartfonach i tabletach. Nowy sprzęt Nokii będzie działał na systemie operacyjnym Android. Przedsiębiorstwo, które obecnie działa w branży wyposażenia i usług dla operatorów telekomunikacyjnych, na 10 lat oddaje do dyspozycji prawa do słynnej marki i cennych wciąż patentów nowo utworzonej fińskiej firmie HMD Global, która ma się zająć opracowaniem nowych smartfonów i tabletów. Licencję na produkcję smartfonów i tabletów z logo Nokii otrzymała bowiem firma HMD Global – jeden z podmiotów, który – do spółki z Foxconnem – w maju 2016 ogłosił odkupienie od Microsoftu działu produkcji zwykłych telefonów Nokii. Licencja ma być ważna przez najbliższe 10 lat, a oprócz marki Nokia udostępni HMD także patenty związane m.in. z łącznością bezprzewodową. 

środa, 22 czerwca 2016

Chiny - nowy najwydajniejszy superkomputer

Chiny zbudowały nowy najwydajniejszy superkomputer 


Chińczycy od czerwca 2016 roku po raz kolejny znajdują się na szczycie listy producentów najwydajniejszych superkomputerów na świecie. Komputer Sunway TaihuLight zdetronizował inny chiński produkt. Sprzęt wyposażono w prawie 41 tysięcy procesorów. Mamy zatem nowego lidera w rankingu Top500 i Chińczycy trzeci rok z rzędu mogą cieszyć się posiadaniem najwydajniejszego superkomputera z listy TOP 500 na świecie. Tym razem pierwsza pozycja przypadła Sunway TaihuLight, który składa się z 40.960 nowych chińskich procesorów (260-rdzeniowe ShenWei 26010). Warto zaznaczyć, że jego przewaga nad dotychczasowym rekordzistą jest naprawdę spora, ponieważ pochwalić może się on mocą obliczeniową wynoszącą 93 petaflopsy (potencjalnie jest w stanie osiągnąć nawet 125 petaflopsów), natomiast w przypadku zepchniętego na drugie miejsce także chińskiego Tianhe-2 jest to blisko 3-krotnie słabszy wynik (33,85 petaflopsów).

SunWay TaihuLight - Superkomputer Top 500
Chińczycy w technologii komputerowej przeszli samych siebie. Po raz pierwszy w historii to Państwo Środka dysponuje większą liczbą superkomputerów niż USA. Sunway TaihuLight wykorzystuje opracowany przez Chińczyków system komunikacji pomiędzy poszczególnymi węzłami, a całość procuje pod kontrolą autorskiego systemu operacyjnego Sunway RaiseOS 2.0.5 bazującego na Linuksie. Co więcej, superkomputer jest nawet bardziej energooszczędny od Tianhe-2, ponieważ konsumuje „tylko” 15,3 megawaty energii, co dawać ma mu drugie miejsce pod względem najbardziej efektywnych energetycznie superkomputerów na świecie. Kosztujący około 165 mln dolarów komputer zdetronizował na liście TOP 500 Tianhe-2, także chiński superkomputer. W sumie jego pamięć operacyjna wynosi 1,31 PB, a 1 petabajt (PB) to ponad tysiąc terabajtów. 

Sunway TaihuLight znajduje się w Narodowym Centrum Superkomputerów w Wuxi, gdzie wykorzystywany ma być m.in. do badania zmian klimatu, prognozowania pogody oraz badań analitycznych. O ironio, Top500 twierdzi, że to amerykańskie embargo założone na Chiny w ubiegłym roku pomogło Chińczykom opracować TaihuLight. Spodziewano się bowiem, że Tianhe-2 otrzyma upgrade do nowych procesorów Intel Xeon Phi, jednak restrykcje handlowe temu zapobiegły, zmuszając Chiny Ludowe do opracowania własnego rozwiązania, które stanowi podstawę pod nowy superkomputer. Nowy superkomputer linuksowy jest zbudowany w całości z chińskich podzespołów. Maszyna jest dwukrotnie szybsza i trzy razy bardziej wydajna od komputera Tianhe 2 (również chińskiego), który okupował tę pozycję od 2013 roku. Potęgę systemu operacyjnego Linux najlepiej widać w superkomputerach dla których nie ma lepszego OS niż system Linusa Torvaldsa i tysięcy wolontariuszy dbających o rozwój OS oraz dystrybucji Lx. 

piątek, 17 czerwca 2016

Linux 4.6 - jądro na lato 2016

Linux 4.6 - nowe jądro systemu na lato 2016 


Bezpieczniej na 32 bitach, nowy system plików i lepsze oszczędzanie energii na Linuksie

W połowie maja 2016 roku kernel Linux 4.6 został wydany zgodnie z harmonogramem, mimo że w ostatniej chwili do Linusa Torvaldsa dotarły nowe niespodziewane łatki. Pod nazwą kodową „Charred Weasel” („zwęglona łasica”) kryje się sporo zmian, które czynią jądro Linuksa lepszym na wielu płaszczyznach. Zajrzyjmy do krótkiego przeglądu najważniejszych ulepszeń i usprawnień. Pomimo że tuż przed planowanym uwolnieniem jądra Linux 4.6 o kryptonimie "Charred Weasel" wprowadzanych zostało jeszcze kilka nieoczekiwanych poprawek, zostało ono wydane zgodnie z założonym harmonogramem (15 maja 2016) o czym poinformował Linus Torvalds. Kernel Linux 4.6 tradycyjnie jak w każdej wersji aktualizuje wiele sterowników, a także poprawia liczne błędy, ale poza tym wprowadza bezlik nowych funkcji. 



Najistotniejsze nowości w jądrze Linux 4.6:

- Poprawa w zarządzaniu energią na kilku różnych obszarach.
- Poprawa wydajności 3D w Raspberry Pi, dzięki optymalizacji sterowników DRM.
- Wsparcie wielu nowych procesorów ARM.
- Nowy system plików OrangeFS.
- Wsparcie laptopów Dell XPS 13 Skylake.
- Wsparcie protokołu USB 3.1 SuperSpeed Plus (SSP) oferującego szybkość transferu do 10Gbps.
- Wsparcie dla przestrzeni nazw CGroup.
- Wsparcie dla kluczy ochrony pamięci Intela.
- Wsparcie dla MACsec IEEE 802.1AE.
- Poprawa niezawodności "OOM Killera".
- BATMAN (Better Approach To Mobile Adhoc Networking) dodaje wsparcie dla protokołu V.

Wraz z Linuksem 4.6 nadeszła poważna przeróbka kluczowych dla mechanizmów zarządzania energią mechanizmów CPUFreq i P-State. Zmienił się sposób kontroli częstotliwości procesora, pozwalając na uproszczenie działania zarządców i wyeliminowanie narzutu generowanego przez liczniki aktywności. Zarządca cpufreq może teraz bezpośrednio wykorzystać informację przekazywaną przez planistę, co powinno pozwolić na precyzyjniejszą kontrolę i zmniejszyć zużycie energii. Do tego dochodzą zmiany w kontrolerze hosta AHCI, pozwalające zarządzać także dyskami SATA (i jeszcze bardziej oszczędzać energię).