środa, 4 marca 2015

Samsung Galaxy S6 i S6 Edge

Koreańczycy jeszcze nigdy tak ewidentnie nie podążali ścieżką wydeptaną przez swojego największego konkurenta, a ich flagowy smartfon jeszcze nigdy nie był tak podobny do iPhone’a. Na odbywających się w Barcelonie targach Mobile World Congress 2015 są obecni wszyscy czołowi producenci smartfonów i tabletów. Oczywiście poza Apple’em, który konsekwentnie omija tego typu imprezy, a swoje nowości produktowe prezentuje zawsze na własnych konferencjach prasowych. Ten rok jest jednak wyjątkowy, bo choć, zgodnie z tradycją, Amerykanie nie pojawili się na targach, to w tegorocznych relacjach z MWC słowa takie jak „iPhone” i „Apple” mogą być odmieniane przez wszystkie przypadki. Wszystko dzięki Samsungowi, który pod pewnymi względami postanowił pójść w ślady swojego największego rywala. Samsung Galaxy S6 został oficjalnie zaprezentowany 1 marca. Po chłodno przyjętym poprzedniku i roku spadków sprzedaży projektanci firmy postanowili wywrócić wszystko do góry nogami: nowy smartfon według niektórych jest nie następcą Galaxy S5, a początkiem zupełnie nowej serii urządzeń. Dlaczego? Jest to pierwszy Galaxy S, który nie ma slotu na kartę pamięci ani wyjmowalnego akumulatora. Jest to też pierwszy czołowy model Galaxy S ze szklanym tyłem i metalową ramką. Ponadto po raz pierwszy nowa eska trafia do sklepów w dwóch odmianach: z płaskim ekranem i z zagiętym. Oto Samsung Galaxy S6. 


Samsung Galaxy S6 i S6 Edge, nowe smartfony Koreańczyków, są od początku marca 2015 roku dostępne w przedsprzedaży w Europie. Zamówienia przyjmuje holenderski oddział firmy, ujawniając tym samym oficjalne ceny dla kontynentu europejskiego. Niestety potwierdziły się informacje, które zaraz po premierze urządzeń opublikował portal Sammobile - flagowce są drogie, a najtańsza wersja kosztuje, bagatela, 700 euro. Realny koszt produkcji czyli rzeczywista wartość tych produktów mieści się jednak w granicach 100-200 złotych polskich, co oznacza ogromne przebitki cenowe, także na rzecz wielu pośredników. Na wspomnianą wcześniej kwotę został wyceniony model Galaxy S6 z 32 GB wbudowanej pamięci. Wariant 64 GB kosztuje już 800, a 128 GB 900 euro. W przedsprzedaży pojawił się również wyposażony w zakrzywiony z dwóch stron wyświetlacz Galaxy S6 Edge. Smartfon z 32 GB pamięci oferowany jest za 850 euro, podczas gdy wersje 64 oraz 128 GB kosztują odpowiednio 950 i 1050 euro. Warto zaznaczyć, że w przypadku nowych produktów Samsunga ilość dostępnego miejsca na dane ma duże znaczenie. W przeciwieństwie do poprzednich flagowców z serii Galaxy, nowe smartfony zostały bowiem pozbawione czytnika kart microSD, co jest katastrofą dla wielu użytkowników. Oba modele oferują 5,1-calowy ekran QHD pokryty taflą szkła Corning Gorilla Glass 4, ośmiordzeniowy procesor Exynos 7420, układ graficzny Mali-T760 i 3 GB pamięci RAM LPDDR4. Producent zdecydował się również na 16-megapikselowy aparat fotograficzny z optyczną stabilizacją obrazu, czytnik linii papilarnych i funkcję bezprzewodowego ładowania.  


Smartfon Galaxy S6 - Premiery nowych flagowych smartfonów rodem z Korei Południowej - modeli Galaxy S6 i S6 Edge od Samsunga - to zdecydowanie najgłośniejsze wydarzenie tegorocznych MWC. Największą zmianą w ich przypadku jest zupełnie nowa obudowa, w całości wykonana z metalu i szkła. Poprzednie modele z tej serii straszyły plastikiem, co było notorycznie wytykane Samsungowi przez konkurencję i zadeklarowanych przeciwników. W 2015 roku ten argument nie będzie już jednak obowiązywał, bo Galaxy S6 zyskał wreszcie obudowę, dzięki której pod względem poziomu wykonania ma szansę rywalizować ze swoim największym konkurentem zza oceanu. Lepiej późno niż wcale. – Podczas obcowania z Galaxy S6 czuliśmy, że mamy w rękach naprawdę ekskluzywne urządzenie. Możemy też z pełnym przekonaniem powiedzieć, że S6 (a szczególnie wersja Edge) to najładniejszy smartfon Samsunga w historii – twierdzą dziennikarze magazynu „Komputer Świat”, którzy nowe smartfony Samsunga widzieli już na żywo. Lata świetności urządzeń z serii Galaxy S pokrywają się z czasem, gdy montowane w nich procesory Samsunga były uważane za najszybsze. Potem zagościły w nich układy Qualcomma, do których dostęp mają niemal wszyscy, co odebrało tej rodzinie smartfonów część jej magii. W Galaxy S6 Samsung ponownie stawia na efekty pracy swoich inżynierów. Ośmiordzeniowa jednostka centralna (Exynos 7 Octa) jest produkowana w nowym i niedostępnym dla konkurencji procesie technologicznym 14 nm, co pozwoliło przyspieszyć taktowanie i ograniczyć zużycie energii. Jej trzon to cztery 64-bitowe rdzenie Cortex-A57 taktowane z częstotliwością 2,1 GHz (dla porównania: w Galaxy Note 4 wynosi ona 1,9 GHz) i cztery 64-bitowe rdzenie Cortex-A53 taktowane z częstotliwością 1,5 GHz. Pamięć operacyjna RAM ma pojemność 3 GB i jest typu LP-DDR4. 

Wprowadzając metalową obudowę Samsung zrezygnował nie tylko z plastikowego wykończenia, ale także z możliwości wyjmowania baterii i korzystania z dodatkowych kart pamięci microSD. To kolejny ukłon w stronę Apple’a, który na monolityczną konstrukcję w iPhone’ie postawił jako pierwszy i konsekwentnie się jej trzyma. Brak klapki na tylnej stronie obudowy to zmiana dotycząca obu zaprezentowanych przez Samsunga modeli. Pod względem wyglądu są one do siebie bardzo podobne, z tą różnicą, że Galaxy S6 Edge posiada zakrzywiony na krawędziach wyświetlacz, dający szybki dostęp do najczęściej używanych aplikacji i funkcji. Nowe smartfony posiadają też opcjonalną funkcję ładowania bezprzewodowego oraz czytnik linii papilarnych, który Samsung wprowadził już przy okazji modelu Galaxy S5. Galaxy S6 i Galaxy S6 Edge trafią do sprzedaży w kwietniu 2015 roku, cena nie jest jeszcze znana. Nowość, a przynajmniej standardowa odmiana, wygląda trochę jak skrzyżowanie iPhone'a 6 z Xperiami Z. Tył jest płaski i szklany (zastosowano Gorilla Glass 4), a brzegi – zaokrąglone i metalowe. Galaxy S6 jest też bardzo smukły i ma zaledwie 7 mm grubości, choć pozytywne wrażenia estetyczne trochę psuje mocno wystający obiektyw aparatu. Zwiększono rozdzielczość, z Full HD do QHD (2560 × 1440), a właśnie w taki wyświetlacz jest wyposażona koreańska odmiana LTE-A Samsunga Galaxy S5, więc dobrze wiemy, czego się po nim spodziewać. Jest to faktycznie jeden z najlepszych obecnie ekranów: jest bardzo ostry, świetnie odwzorowuje barwy (po wybraniu odpowiedniego profilu kolorystycznego), a maksymalna jasność sięga 600 nt, dzięki czemu świetnie radzi sobie z padającym na niego ostrym światłem słonecznym. 

Samsung Pay - Nowości sprzętowe to nie wszystko, bo w Barcelonie południowokoreański gigant zaprezentował również system płatności mobilnych o nazwie Samsung Pay. Czyli własną odpowiedź na Apple Pay, wprowadzony w 2014 roku przy okazji premiery iPhone’a 6 i póki co dostępny wyłącznie w Stanach Zjednoczonych czyli w USA. Do obsługi Samsung Pay posłuży specjalna aplikacja, która po otrzymaniu informacji na temat karty płatniczej użytkownika umożliwi dokonywanie płatności przy pomocy telefonu. Samsung obiecuje, że będzie to możliwe we wszystkich punktach obsługujących transakcje kartą, czyli teoretycznie w 30 milionach placówek handlowych na całym świecie. Oficjalnymi partnerami usługi zostali giganci rynku finansowego: MasterCard i Visa, którzy umożliwią Samsungowi jej szybkie i sprawne wdrożenie. Podobnie jak w przypadku Apple Pay, początkowo system Samsunga nie będzie dostępny na terenie Europy. W pierwszej kolejności skorzystają z niego mieszkańcy Stanów Zjednoczonych i Korei Południowej. Start usługi na tych dwóch rynkach ma się odbyć latem 2015 roku. 

Aparat fotograficzny Samsunga Galaxy S6 ma wiele wspólnego z aparatem Samsunga Galaxy Note 4, bo ma on 16-megapikselową matrycę o proporcjach 16 : 9 oraz stabilizowaną optykę i nie ma w nim śladu po technikach zachwalanych w Samsungu Galaxy S5, takich jak autofokus z mechanizmem detekcji fazy i ISOCELL. Różnice? Jaśniejszy obiektyw o przysłonie F/1.9 (w Galaxy S5 i Galaxy Note 4 było to F/2.2). Widać więc, że inżynierom Samsunga zależało na tym, by ostatecznie usunąć największą bolączkę starszych smartfonów tej marki: jakość zdjęć w słabym świetle. Galaxy S6 (przynajmniej na razie) nadal nie ma funkcji łączenia punktu pomiaru ekspozycji z wyborem punktu autofokusu, w którą jest wyposażony Galaxy Note 4 i niemal każdy konkurencyjny flagowiec (z iPhone'em 6 na czele). Kamera nagrywa wideo o rozdzielczości 4K. Udostępnia też tryb 1080p przy 60 kl./sek. Czyli jakość obrazu jest mniej więcej taka sama jak w przypadku czołowych modeli Samsunga z roku 2014. Największą różnicą w porównaniu z Galaxy S5 jest więc optyczna stabilizacja obrazu. Co ciekawe, można ją połączyć z bardzo efektywną stabilizacją cyfrową (jest ona dostępna jedynie w czasie nagrywania w rozdzielczości 1080p lub niższej), a para ta gwarantuje naprawdę rewelacyjne wygładzanie wszelkich drgań. 

Galaxy S6 działa oczywiście pod kontrolą Androida 5.0 Lollipop z autorską nakładką TouchWiz. Do tej pory TouchWiz wywoływał w użytkownikach mieszane odczucia - teraz jednak może się to zmienić. Nakładka korzysta z płaskiej, prostej i kolorowej grafiki inspirowanej Material Design Google. Co ważne, jeśli nie przypadnie nam do gustu jej standardowy wygląd, będziemy mogli zmienić go za pomocą skórek. Narzekania na nakładkę TouchWiz w końcu dotarły do odpowiednich osób w Samsungu i reakcją była zapowiedź, że TouchWiz w Galaxy S6 zostanie napisany w dużej mierze od zera i nie będzie w nim zbędnych narzędzi. Wygląda na to, że sporo rzeczy zrobiono od nowa, co widać chociażby po tym, że wiele elementów działa trochę inaczej, a liczne funkcje znane ze starszych wersji nakładki po prostu zniknęły, choć nie ma pewności, czy jest to zamierzone działanie czy może kwestia wczesnej wersji systemu. Całość jest jakby mniej przeładowana zbędnymi elementami, zgrabniejsza i wysuwa na pierwszy plan to, co najważniejsze, choć trochę martwi brak możliwości alfabetycznego posortowania programów, przynajmniej w wersji dostępnej na targach. Podobno programiści Samsunga poświęcili dużo czasu na optymalizację swojego dzieła, dzięki czemu ma ono działać płynniej niż w poprzednich smartfonach firmy. 

Inne nowości, zmiany i uwagi - w telegraficznym skrócie – o Samsungu Galaxy S6 warto jeszcze wiedzieć, że:
- ma optyczny pulsometr koło aparatu (taki sam jak w Galaxy S5 i Galaxy Note 4),
- ma czytnik linii papilarnych, po którym już nie trzeba przesuwać palcem,
- obsługuje ładowanie indukcyjne, 
- ma dwuzakresowe Wi-Fi z MIMO 2×2 (jak Galaxy S5 i Galaxy Note 4),
- nie jest wodoszczelny, niestety! 
- rezerwuje na swój system aż 7,5 GB wbudowanej pamięci, 
- ma wyjście słuchawkowe na dolnej krawędzi obudowy (tak jak seria Galaxy A).

Bez wątpienia 2015 będzie bardzo ciekawym rokiem na rynku technologii, bo rywalizacja pomiędzy dwoma czołowymi producentami smartfonów, Applem i Samsungiem wchodzi właśnie w zupełnie nowy wymiar. Wyniki sprzedaży pokażą, czy ci, którzy do tej pory nie byli przekonani do produktów Samsunga, rzeczywiście czekali na metalową obudowę w Galaxy S6, i czy będą w stanie przekonać się do Androida, bo system iOS to w tej chwili jedyna rzecz, której od Apple’a nie da się skopiować. Według danych Strategy Analytics udział Samsunga w rynku smartfonów na świecie wyniósł w 2014 roku 24,7 proc. Koncern sprzedał 317,2 mln tych urządzeń. Warto pamietać, że Android to mobilny system lepiej znany jako Linux, a iOS to także bardzo podobny do Linuksa system Uniksowy. Wadą wyścigów koncernów jest zwykle brak dbałości o dotychczasowych klientów, czyli brak aktualizacji do nowszych wersji Androida czy iOS na już wyprodukowanych smartfonach, co zniechęca miliony klientów do tych firm. Nawet jakby aktualizacja była płatna i kosztowała 5 czy 10 dolarów, to miliony klientów byłyby o wiele bardziej zadowolone niż dotychczas. 

Samsung wprowadzając politykę sprzętową podobną do firmy Apple może jednak także sporo stracić, a nie tylko zyskać. Metalowa obudowa to może i dobry pomysł choć tak krytykowany plastik lepiej znosił próby czasu od metalowej obudowy iphona, a wystarczy porównać kilkuletniego iPhone 4 i Galaxy s2. Brak wymiennej baterii i możliwości rozszerzenia pamięci to są najbardziej ostro krytykowane uchybienia sprzętowe w smartfonach za których brak byli doceniani konkurenci apple więc nie mam pojęcia dlaczego producent poszedł w tym kierunku i mam nadzieje, że szybko z niego zawróci bo to może się skończyć upadkiem flagowej serii która przyzwyczaiła użytkowników do pewnych standardów. Koniecznie powinno się zobowiązać formy sądownie do zagwarantowania przynajmniej dwukrotnego zwiększenia pamięci RAM w smartfonach oraz do wymieniania baterii po rozsądnej cenie na żądanie, przynajmniej w fachowych punktach usługowych. Brak możliwości wyjęcia baterii oraz brak slotu na zewnętrzną kartę pamięci to dysfunkcje, które dla mnóstwa użytkowników całkowicie dyskwalifikują smartfon. Brak możliwości wyjęcia i wymienienia baterii oraz brak slotu na zewnętrzną kartę pamięci to poważne dysfunkcje, które dla mnóstwa użytkowników dyskwalifikują taki smartfon. Chociaż taka bateria pracuje i trzy lata, ale bywa, że po roku jest już zużyta, bo wszystko zależy ile właściciel tego smartfona używa. Jakość Samsunga może także zobrazować fakt, że wycofuje się on z japońskiego rynku smartfonów na którym zanotował duże straty. 

Na potrzeby najnowszych flagowców Samsunga firma przygotowała też odświeżoną wersję hełmu wirtualnej rzeczywistości Gear VR. Wygląda na to, że Koreańczycy wzięli sobie do serca uwagi użytkowników pierwszej edycji Gear VR kompatybilnej ze smartfonem Galaxy Note 4 ­ w jego następcy wszystkie wady pierwowzoru mają zostać poprawione. Przede wszystkim nowy model urządzenia będzie mniejszy o 15% i lżejszy od poprzednika. Przeprojektowane paski do mocowania na głowie zapewnią lepsze rozłożenie ciężaru, a mechaniczna wentylacja pozwoli na bardziej komfortowe użytkowanie. Gear VR zasilimy ponadto za pomocą portu USB, dzięki czemu będziemy mogli korzystać z niego dłużej. Wiele interesujących treści ­ gier, programów telewizyjnych czy filmów pobierzemy ze sklepu Oculus. Gear VR Innovator Edition będzie współpracował wyłącznie z Samsungiem Galaxy S6 i S6 Edge. 

Samsung zmienia nieco swą politykę - nie dość, że w 2015 roku na rynku ma pojawić się mniej smartfonów Galaxy niż w latach poprzednich, to jeszcze będą one zapewne znacznie odbiegały stylistycznie od dotychczasowych produktów giganta. Pierwsze eksperymenty koncernu na polu wyglądu zewnętrznego zobaczyliśmy już w metalowym Galaxy Alpha, a także w serii smukłych smartfonów Galaxy A. Samsung Galaxy S6 zdaje się podążać za trendem wytyczonym przez wyżej wymienione modele, a nie bezpośrednio kontynuować stylistykę rodziny Galaxy S. Model S6 nie przemówi do każdego właściciela któregoś z poprzednich flagowców firmy. Galaxy S6 idzie inną ścieżką, choć oczywiście ma pod maską nowoczesne podzespoły. 

Specyfikacja techniczna Galaxy s6 

Sieć: LTE kat. 6 (300/50 Mbps)
Wyświetlacz: GALAXY S6 - 5,1'' Quad HD (2560 x 1440) 577 ppi, Super AMOLED; GALAXY S6 Edge - 5,1'' Quad HD (2560 x 1440) 577 ppi, Super AMOLED, zakrzywiony przy obu krawędziach
Procesor: Quad 2,1 GHz + procesor aplikacyjny Quad 1,5 GHz Octacore
System operacyjny: Android 5.0 (Lollipop)
Aparat fotograficzny: 16 MP OIS (z tyłu), 5 MP (z przodu)
Wideo: MP4, M4V, 3GP, 3G2, WMV, ASF, AVI, FLV, MKV, WEBM, VP9
Audio: Kodeki audio - MP3, AMR-NB, AMR-WB, AAC, AAC+, eAAC+, WMA, Vorbis, FLAC, OPUS; Format audio - MP3, M4A, 3GA, AAC, OGG, OGA, WAV, WMA, AMR, AWB, FLAC, MID, MIDI, XMF, MXMF, IMY, RTTTL, RTX, OTA
Funkcje aparatu fotograficznego: Szybkie uruchamianie, śledzenie AF, automatyczny efekt HDR (przedni i tylny aparat), F1,9, rejestracja wideo przy słabym oświetleniu (przedni i tylny aparat), High Clear Zoom, balans bieli z wykrywaniem podczerwieni, Virtual Shot, Slow Motion, Fast Motion, tryb Pro, tryb selektywnej ostrości
Dodatkowe funkcje: Tryb bardzo niskiego zużycia energii, Przyspieszanie pobierania, S Health 4.0, Samsung Pay, Smart Manager, Aplikacje Microsoft (OneDrive 115 GB na 2 lata, OneNote), Sound Alive+, Motywy, Quick Connect, Tryb prywatny, S Finder, S Voice
Usługi mobilne: Google Chrome, Drive, Photos, Gmail, Google, Google+, Google Settings, Hangouts, Maps, Play Books, Play Games, Play Newsstand, Play Movie & TV, Play Music, Play Store, Voice Search, YouTube
Łączność: WiFi 802.11 a/b/g/n/ac (2,4/5 GHz), HT80 MIMO (2x2) 620 Mbps, Dual-band, Wi-Fi Direct, Mobile hotspot Bluetooth®: v 4.1, A2DP, LE, apt-X, ANT+ USB: USB 2.0 NFC Pilot podczerwieni
Czujniki: Akcelerometr, czujnik światła, żyroskop, czujnik zbliżeniowy, kompas, barometr, czytnik linii papilarnych, czujnik Halla, pulsometr
Pamięć: RAM 3 GB, LPDDR4 Pamięć wewnętrzna: 32/64/128 GB, UFS 2.0
Ładowanie bezprzewodowe: WPC 1.1 (wyjście 4,6 W) i PMA 1.0 (4,2 W)
Wymiary: GALAXY S6 - 143,4 x 70,5 x 6,8 mm; 138 g; GALAXY S6 EDGE - 142,1 x 70,1 x 7,0 mm; 132 g
Bateria: GALAXY S6 - 2550 mAh; GALAXY S6 EDGE - 2600 mAh

Samsung się zagalopował, twierdzą poważni komentatorzy produktu i potencjalni klienci, którzy już zrezygnowali z zakupów. Wymienialna bateria powróci w S7, slot na kartę w S8 a w S9 obydwa naraz. Zapewne lepiej byłoby wprowadzić od razu wersje opcjonalne z kartą pamięci mikroSD oraz wymienialną baterią, chyba, że w wypadku awarii czy zużycia baterii, nawet za 5 lat forma w ramach gwarancji wymieni zużyty i nieużyteczny smartfon na nowy, bezpłatnie. Optymiści jednak twierdzą, że pewne stare powiedzenie mówi, że czasem trzeba zrobić krok do tyłu, aby móc iść do przodu. Ma się wrażenie, że projektanci Samsunga Galaxy S6 przypominali je sobie każdego dnia przed rozpoczęciem pracy. Pod pewnymi względami smartfon ten jest krokiem wstecz: brak slotu na kartę pamięci i zdejmowalnej klapki bez wątpienia zrazi do nowości wieloletnich miłośników marki. Jednak na fundamencie tego bardzo odważnego i zdecydowanego kroku wstecz będzie można zbudować coś, co ma szansę zmienić wizerunek smartfonów Samsunga i pchnąć ich rozwój w zupełnie nowym kierunku. Czy ta cała rewolucja się opłaci? To zależy od tego, czy więcej jest zagorzałych zwolenników starej koncepcji Galaxy S czy tych, którzy chcieliby mieć iPhone'a z Androidem. 

System Android w Samsungu widzi smartfon Galaxy s5 po podłączeniu przez USB, ale w trybie MTP - nie wyświetla żadnych folderów, a w trybie ATP wyświetla foldery (tylko zawartość urządzenia a nie karty SD), ale żadnego z nich nie można otworzyć. Zwykle jak podłącza się normalny telefon czy smartfon do kompa to można otworzyć dany folder i edytować jego zawartość w jedną i drugą stronę czyli dodać / usunąć / skopiować pliki z telefonu z i do komputera. Głównie zależy użytkownikom na plikach typu zdjęcia, muzyka, filmy, które nagrywali na smartfonie. W Galaxy s5 i innych modelach Samsunga w trybie USB wybiera się z telefonu ATP i tylko widać foldery ale bez możliwości ich edycji, na co skarżyło się wielu użytkowników Linuksa, nawet znawców Debiana! Co ambitniejsi musieli rootować Samsunga, aby dostać się do swoich plików, bo gównowarty Kies nie obsługiwuje Linuksa! Zatem miliard ludzi na świecie, użytkowników ponad 500 dystrybucji LInuksa nie kupi smartfonów Samsunga, a wybierze takie smartfony, które dobrze współpracują z systemami linuksowymi na komputerach stacjonarnych i laptopach.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz